- Nie wiem czy powinienem mu to pisać, a co jak to nie on?- zapytałem cicho teraz mega się stresując, że facet, którego zobaczył Jimin to zupełnie inna osoba niż Jungkook. Ale teraz to już trudno, wiadomość poszła i nie będę jej usuwał, nie chce się tłumaczyć gdyby się zapytał co tam było.
- Ciekawe kiedy odpisze, oby szybko. Jestem ciekawy mega co napisze.- zaśmiał się cicho Jimin opierając głowę o moje ramię i patrząc zniecierpliwiony w ekran urządzenia.
- Pewnie nic, też ma swoje zajęcia a jakbyś nie zauważył jest dość wcześnie.- powiedziałem wzdychając cicho ale sam w głębi duszy się modliłem by odpowiedź pojawiła się jak najszybciej. Bo jeżeli to był on to już mogę sobie szukać jakieś kryjówki.
- I ciul, niech odpisuje.- powiedział coraz bardziej zniecierpliwiony, już miałem mu odpowiedzieć ale przerwało mi ciche powiadomienie nowej wiadomości.
- Kurwa.- powiedziałem cicho i drżącymi dłońmi sprawnie wszedłem na komunikator bojąc się jaką wiadomość tam zastanę.
Jungkook:
Widziałeś mnie?- Napisz mu, że tak ale wstydziłeś się podejść.- zaśmiał się cicho Jimin, pewnie gdyby mógł szybko by mi wyrwał telefon i coś napisał. Odetchnąłem cicho z ulgą i jednocześnie poczułem jak po moim ciele przebiega dreszcz. Czyli to prawda, mieszka w Seulu i mogę nawet na niego wpaść gdzieś na zakręcie. Boże...
Taehyung:
Tak, nawet nie wiesz jak bardzo się wstydziłem by podejść i zagadać- No i super, ciekawe co odpowie.- zaśmiał się cicho chłopak jakby nagle zapominając, że zaraz będzie musiał poprawiać sprawdzian z fizyki. Zbyt bardzo się wczuł.
- Nie mam pojęcia ale serce mi mocno wali.- powiedziałem szczerze śmiejąc się sam do siebie.
Jungkook:
Kurwa a mogłem się nie śpieszyć to może bym cię zauważył- Mm lekki agresor.- zaśmiał się Jimin wyrywając mi telefon z dłoni, spojrzałem na niego zaskoczony.
- Co piszesz?- zapytałem wystraszony próbując wyrwać mu telefon ale zanim to zrobiłem to ten gnojek zdążył wysłać wiadomość.
Taehyung:
Mój przyjaciel na ciebie wpadł, taki rudy. Jak dobrze, że byłem wtedy w toalecie- Najlepsze jest to, że mnie wcale tam nie było.- powiedziałem czując się źle, że tak go okłamuje ale już za późno. Idiotyczny pomysł ci wpadł do łba Tae.
- Ale on o tym nie wie a przynajmniej jest śmiesznie i zobaczysz gdy będzie kolejny raz w tej galerii będzie się mega oglądał.- odpowiedział zadowolony chłopak prostując się na ławeczce.
- A skąd wiesz kiedy tam będzie?- spytałem wzdychając cicho, wyszedłem z komunikatora gdy tylko pojawiły się trzy kropki wskazujące, że coś pisze.
- Jestem tam prawie codziennie, na pewno mnie zauważy i może zagada by o tobie porozmawiać.- zaśmiał się zadowolony ze swojego małego planu, właśnie w tym momencie mój przyjaciel myśli jakby mnie sprzedać obcemu facetowi. Świetnie.
Jungkook:
Pamiętam go, czyli to twój przyjaciel? Wydawał się miły, może jak go jeszcze spotkam zechce mi z tobą pomóc- Kurwa debilu patrz, wyśpiewałeś.- powiedziałem podając mu telefon by przeczytał wiadomość, zaczesałem włosy do tyłu a Jimin dosyć głośno się zaśmiał.
- O ja pierdole, jestem gotowy.- zaśmiał się cicho coś stukając na klawiaturze, jasna cholera. No to jestem skończony, jak on go dopadnie to dowie się wszystko co będzie chciał.
Taehyung:
Ojć, to lepiej byś go już nie spotkałTaehyung:
Jimin jest w stanie dać ci nawet mój adresSpojrzałem na swój telefon czekając aż mężczyzna mi coś odpisze, bałem się co Jimin wczoraj mógł do niego powiedzieć jak wpadł wprost na niego.
Jungkook:
Ciekawe, teraz tym bardziej chce go spotkać- Nienawidzę cię wiesz?- zapytałem śmiejąc się cicho, chłopak wzruszył ramionami tak samo jak ja śmiejąc się.
- Wiem, ale nie odbije ci go. Nie mój typ, ja wolę fizyka.- odparł dumnie, szkoda tylko, że nie zauważył jak pan Min obok nas właśnie otwierał salę. Myślałem, że się popłacze ze śmiechu.- Oj naprawdę Jimin?- zapytał śmiejąc się cicho, chłopak otworzył szeroko oczy i szybko się odwrócił widząc radosny wzrok fizyka.
- Boże co za wstyd, ja nic nie mówiłem. Przesłyszał się pan.- odparł szybko a na jego twarzy pojawił się mocny rumieniec, próbowałem nie wybuchnąć śmiechem bo zostałbym zauważony i zapewne skarcony wzrokiem fizyka za przeszkadzanie w tym niewinnym flircie.
- To najpierw mówisz, że jestem w twoim typie a potem, że jestem głuchy? Oj Jimin obyś dobrze się wyuczył na poprawę.- odparł śmiejąc się głośno by potem wejść do klasy, chłopak szybko odetchnął z ulgą a jego wzrok został skierowany na mnie. Dopiero teraz wybuchnąłem głośnym śmiechem.
- Dlaczego mi nie powiedziałeś, że on tam stoi?- zapytał z wyrzutem przeczesując nerwowo włosy.
- Widziałem go tak samo jak ty idioto. Teraz to pojechałeś.- powiedziałam czerwieniąc się od ciągłego śmiechu, nie zeszło długo i poczułem jak brzuch mnie rozbolał.- Teraz to mi dopiero dojebie.- westchnął głośno opierając się o zimną ścianę ale dość szybko się wyprostował. - Muszę do kibla, zaraz wracam.- powiedział szybko wstając i kierując swoje kroki do łazienki.
Taehyung:
Uwierz, nie chciałbyśTaehyung:
Przed chwilą powiedział, że jego typ to fizyk. Idiota go nie zauważył jak stoi obok niego i otwiera klasęJungkook:
Hahha a kto jest w twoim typie Taetae?Poczułem jak na mojej twarzy pojawił się dość mocny rumieniec, zacisnąłem mocno usta w linię a moje dłonie zaczęły drżeć. Nie wiedziałem co miałem mu na to odpisać. Postanowiłem wejść w jego grę.
Taehyung:
Piszę ze swoim ideałemJungkook:
Więc pewnie posłuchasz się swojego ideału i grzecznie odłożysz telefon i pójdziesz na lekcje?Taehyung:
Jestem niegrzecznym chłopcemJungkook:
Niegrzecznym? Oj to bardzo źle, ktoś musi nauczyć cię posłuszeństwaTaehyung:
Znasz taką osobę?Jungkook:
Oczywiście, że tak. Już na jednego klapsa sobie zasłużyłeś jak się spotkamy a zaraz mogą być dwaTaehyung:
A jak się spotkamy w miejscu gdzie będzie dużo ludzi?Jungkook:
Dla mnie to nie będzie stanowiło żadnego problemuTaehyung:
Ohh, moja twarz jest cała czerwona...Jungkook:
Jesteś już w szkole?Taehyung:
TakJungkook:
Wolałbym by tylko ja mógł oglądać twoją uroczą, rumianą buźkęTaehyung:
Jezu, przestań. Zaraz chyba wybuchnę. Napiszę potem
CZYTASZ
The Sexiest Professor. / Taekook
FanficThe Sexiest Professor. / Taekook Taehyung z nudów zakłada sobie konto na portalu randkowym na którym poznaje starszego od siebie Jeongguka. Oboje dobrze się dogadują na portalu aż do pewnego momentu gdy spóźniony nastolatek wbiega do klasy a przy ta...