36

1.5K 83 1
                                    

- Leżysz w łóżku?- zapytał zmieniając temat, zapewne chciał bym się lepiej poczuł i przestał myśleć o szkole i o matce.

- Leżę, a co?- zapytałem uśmiechając się szeroko, nie słysząc odpowiedzi od mężczyzny podniosłem lekko brew ciekawy co akurat robił.

- Ciekawe bo ja teraz też właśnie się położyłem i nie mam co robić.- zaśmiał się cicho, faktycznie mogłem usłyszeć jakiś hałas jakby miał opaść na kanapę lub łóżko. 

- Jak nie masz co robić to idź spać albo nie wiem, gadaj ze mną.- odpowiedziałem uśmiechając się, zdziwiłem się mocno gdy tylko się rozłączył.

- Co jest?- zapytałem sam siebie spoglądając na wyświetlacz telefonu, zdziwiłem się dosyć mocno. Dlaczego on do mnie dzwoni na kamerkę? Niepewnie odebrałem i ustawiłem telefon by dobrze było widać moją twarz. Mężczyzna uśmiechnął się szeroko. 

- Dlaczego zadzwoniłeś na kamerkę?- zaśmiałem się głośno poprawiając się delikatnie na łóżku by jak najlepiej wyglądać, chociaż leżąc nigdy nie wyglądałem dobrze. Moje włosy były w totalnym nieładzie.

- Chciałem cię zobaczyć.- uśmiechnął się szeroko dając swoją dłoń pod głowę. Zaśmiałem się cicho na jego słowa i delikatnie poprawiłem swoje włosy.

- To ci współczuję, że mnie widzisz w takim wydaniu.- mruknąłem oblizując lekko usta, Jungkook zmarszczył niezrozumiale brwi.

- Dlaczego niby? Właśnie takiego chce cię widzieć najwięcej.- odparł zadowolony z łobuzerskim uśmiechem, na mojej twarzy pojawiły się delikatne rumieńce na jego słowa. Miałem cichą nadzieję, że to co mówił było czystą prawdą.

- Serio?- zapytałem chcąc się jeszcze upewnić, spojrzałem uważnie w ekran telefonu, gdzie Jungkook zaśmiał się cicho i dłonią przetarł powoli czoło.

- Serio, wiesz o czym myślałem?- zapytał z uśmiechem nie odrywając wzroku z telefonu, udawałem, że przez chwilę się zastanawiam.

- Nie mam zielonego pojęcia, chcesz mi może powiedzieć?- zapytałem śmiejąc się, nie miał już na sobie idealnie dopasowanej koszuli a włosy miał w totalnym nieładzie. Pomimo tego wyglądał tak samo przystojnie.

- Pamiętasz co robiliśmy w samochodzie?- zapytał dość powoli oblizując lekko popękane usta, na jego pytanie dość mocno zarumieniłem się przypominając sobie to wszystko. Zagryzłem dolną wargę i delikatnie kiwnąłem głową.

- Pamiętam.- powiedziałem dość cicho, spuściłem wzrok na kołdrę. Trochę się wstydziłem by mu spojrzeć w oczy, oczywiście to co wtedy się wydarzyło powinno się wydarzyć.

- Nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym to powtórzyć.- odparł z cichym westchnieniem, uśmiechnąłem się delikatnie w końcu spoglądając na ekran.

- Niestety na twoje nieszczęście nie wyjdę dzisiaj z domu. Mama czuwa na dole.- zaśmiałem się cicho, zacząłem się bawić pasemkiem swoich włosów.

- Nie musisz nigdzie wychodzić.- uśmiechnął się szeroko, podniosłem lekko brew zaskoczony. Szybko się wyjaśniło dlaczego zadzwonił na kamerkę. Faktycznie by mnie zobaczyć ale też w tym innym wydaniu.

- Co masz na myśli?- odparłem marszcząc lekko brwi, mężczyzna uśmiechnął się zadowolony i oblizał niebezpiecznie usta.

- Nawet nie wiesz jak na mnie działasz.- odparł po jakimś czasie a jego dłoń zniknęła spod jego głowy, zarumieniłem się lekko i dość nerwowo zaśmiałem.

- Przez te twoje szorty prawie oszalałem, nawet nie wiesz jaką miałem ochotę je ściągnąć z twojego seksownego i zgrabnego tyłka.- odparł zadowolony przygryzając swoją dolną wargę, mogłem się założyć, że oczami wyobraźni już dawno mnie rozebrał. A co jakby faktycznie ściągnąć dla niego te głupie spodenki. I tak już sprawił, że zrobiło mi się gorąco od samego patrzenia na jego przystojną twarz.

- Ah tak? Więc co cię wtedy powstrzymało?- zapytałem śmiejąc się głośno, mężczyzna również się zaśmiał. Co prawda był blisko zrobienia tego, gdyby nie moja matka zapewne teraz bym siedział wtulony w jego umięśniony tors. 

- Twoja matka, na serio nie możesz się wyrwać z domu? Nawet nie wiesz jaki jestem samotny bez ciebie.- zaśmiał się cicho przechylając lekko głowę w bok, zrobił maślane oczy. Uśmiechnąłem się delikatnie na jego słowa i lekko przygryzłem dolną wargę.

- Niestety, nie dam rady. Ale wiesz zawsze mogę coś zmienić, nawet przez kamerkę.- odparłem uśmiechając się szeroko, mężczyzna podniósł lekko brew chyba nie bardzo mnie rozumiejąc lub był w totalnym szoku i nie mógł uwierzyć, że tak łatwo dałem się przekonać. Czując już dość mocne podniecenie wsunąłem dłoń w swoje spodenki. 

- Ah tak? Co takiego możesz zmienić mój śliczny chłopcze?- zapytał przeczesując swoje włosy, chciałbym je teraz dotknąć i bawić się nimi. Przygryzłem dolną wargę dotykając swojego penisa, zacząłem poruszać dłonią po całej długości. 

- Hmm mogę sprawić, że przez chwilę nie będziesz samotny.- zaśmiałem się cicho powoli zsuwając jedną dłonią spodenki i z dość głośnym hukiem rzuciłem je na podłogę.

- Co to było?- zapytał marszcząc brwi, uśmiechnąłem się niewinnie przez chwilę zupełnie nie wiedzieć czy powiedzieć prawdę. Trochę się zestresowałem.

- Moje spodenki.- uśmiechnąłem się szeroko i puściłem mężczyźnie oczko, nie trzeba było długo czekać. 

- Masz coś na sobie?- odparł szybko podnosząc się do siadu, zadowolony pokręciłem przecząco głową. 

- Nie, i wiesz co? Wolałbym by to teraz twoja dłoń się bawiła moim penisem niż moja.- powiedziałem, sapnąłem dosyć głośno odchylając głowę do tyłu. Przymknąłem zadowolony oczy coraz szybciej poruszając dłonią na swoim przyrodzeniu. 

- Pokaż mi się kochanie.- powiedział przygryzając dolną wargę, rozchyliłem lekko swoje usta i drżącymi dłońmi przełączyłem kamerę kierując aparat na swoje krocze.

- Jesteś bardzo śliczny, nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym się teraz przy tobie znaleźć i cię wypieścić.- westchnął głośno oblizując swoje usta, szybko przełączyłem kamerę i by go bardziej podniecić włożyłem dwa palce do ust śliniąc je. 

- Słońce nie kuś mnie aż tak bo zaraz będę miał gdzieś twoją matkę i do ciebie przyjadę.- odparł kręcąc lekko głową, zadowolony znowu przełączyłem kamerki. Wcześniej naślinione palce delikatnie wsunąłem w swoje wnętrze z dość głośnym jękiem.

- Za dziesięć minut widzę cię przed twoim domem kochanie.- odparł mocno podniecony i szybko zakończył rozmowę. Zaśmiałem się głośno, wiedziałem, że przyjedzie więc czym prędzej skończyłem zabawienie się ze sobą i szybko doprowadziłem się do porządku. 

The Sexiest Professor. / TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz