16

2K 121 29
                                    

- Dobra, zapiszcie kolejny temat czyli monosacharydy, cukry proste i złożone.- powiedział odkładając książkę na bok by szybko zapisać temat na tablicy, czułem jak jego spojrzenie co chwila pada na mnie a ja jak głupi patrzyłem się tępo w swoją ławkę. Zupełnie się nie skupiałem na tej lekcji, chciałem by skończyła się jak najszybciej i bym mógł już stąd uciec. Rysowałem jakieś pierdoły w zeszycie mając gdzieś to jak tłumaczy pojęcia. Co jakiś czas Jimin mnie szturchał gdy chodzące bóstwo skanowało mnie wzrokiem. Gdybyśmy tu byli sami na pewno zrobiłby coś więcej niż tylko głupie wpatrywanie się we mnie jak w jakiś obrazek. 

 - Dobrze na dzisiaj z teorii to tyle, ten temat będziemy jeszcze omawiać na kolejnej lekcji ale jeszcze zrobimy sobie jedno czy dwa zadanka. Zadanie pierwsze w waszym podręczniku na stronie 287. Zapraszam pana spóźnialskiego to tablicy.- powiedział odkładając książkę na biurko, gdyby nie Jimin nawet bym nie wiedział, że to właśnie mnie wywołał do tablicy. Zacisnąłem mocno usta i niechętnie podszedłem do niego. Był zadowolony, aż za bardzo. 

 - Nie zdążyłeś przeczytać zadania ale ja to zrobię. Uważnie posłuchaj i później nam to rozwiążesz. Klasa czyta drugie i zaraz ktoś przyjdzie. No więc panie Kim rocket candy jest potoczną nazwą paliwa rakietowego stosowanego w modelarstwie. Wytwarza się je w wyniku zmieszania glukozy z utleniaczem w stosunku masowym 7:13. Oblicz ile gramów glukozy oraz ile gramów utleniacza potrzeba do wytworzenia jednego kilograma paliwa. I by było ciekawiej masz podać wynik z dokładnością do jednego miejsca po przecinku.- przeczytał zadanie i zadowolony odłożył książkę na bok. Klasa schowała nosy w książkach zastanawiając się jak zrobić drugie zadanie, nikt nie chciał iść do tablicy ale jak już kogoś wybierze to pasuje mieć chociaż początek zadania.

- Nie wiem jak to zrobić.- odpowiedziałem szybko trzymając w dłoni otwarty marker, nie wiem po co skoro i tak nic nie napiszę na tej cholernej tablicy. Nawet nie wiem jak mam zacząć to zadanie a co dopiero jak je skończyć. Zawsze muszę iść jako pierwszy do takich akcji, że też musiałem akurat dzisiaj zaspać. 

- Jak to nie wiesz? To bardzo proste zadanie Taehyung.- powiedział stając za mną, mogłem poczuć jego oddech na swojej szyi. Bardzo przyjemne uczucie, gdybyśmy nie byli w klasie pełnej ludzi!

- Jednak ja nie potrafię go zrobić.- odpowiedziałem odwracając się w jego stronę, mężczyzna szybko spojrzał mi w oczy. Nie wiedziałem czy mam odłożyć marker na bok czy stać dalej z nim jak debil i wmówić mu, że na prawdę nie potrafię jak on to nazwał zrobić bardzo prostego zadania.

- Nie potrafisz? Bardzo ciekawe, w takim razie trochę ci podpowiem a ty ładnie pisz. Najpierw by ci może ułatwić zapisz stosunek masowy glukozy do utleniacza.- odpowiedział stojąc bardzo blisko za mną, zacisnąłem usta w wąską linię. Będąc obok niego, w dodatku tak blisko zaraz nie będę wiedział jak się nazywam. 

- Czyli? Co mam zapisać panie Jeon?- zapytałem cicho, odwróciłem głowę do tyłu by na niego spojrzeć. Na jego twarzy pojawił się delikatny uśmiech zapewne spowodowany tym jak go nazwałem.

- Napisz ładnie masa glukozy przez masa utleniacza, a to się równa siedem przez trzynaście.- powiedział a ja szybko pisałem tymi skrótami by tylko to skończyć i móc się zaszyć prawie na końcu sali. Mężczyzna położył lekko dłoń na moim biodrze, zawahałem się spuszczając głowę. Oby tylko nikt z klasy tego nie widział. 

- Cudownie, teraz musisz napisać, że łączna masa paliwa z nich powstałego ma wynosić jeden kilogram. Jak to zapiszesz słońce?- zapytał nachylając się lekko do mojego ucha, jasna cholera zrobiło mi się gorąco a nogi zdrętwiały, że nie mogłem nawet wykonać małego kroczku do przodu.

- Nie wiem, rozprasza mnie pan.- powiedziałem zgodnie z prawdą, usłyszałem tylko jego wdzięczny melodyjny śmiech. 

- Napisz masa glukozy plus masa utleniacza równa się jeden kilogram.- powiedział a gdy jego dłoń powędrowała na mój pośladek zatrzymałem się w pisaniu. Czy on do jasnej kurwy zamierza spełnić swoją obietnicę i zlać mnie przy wszystkich uczniach???

- Przestań, ty chyba nie chcesz tego zrobić przy nich?- zapytałem przestraszony odwracając się w jego stronę, mężczyzna zaśmiał się tylko i lekko ścisnął mój pośladek. Myślałem, że spalę się ze wstydu. Zakryłem swoją twarz i bez słowa dokończyłem pisanie tego co wcześniej powiedział.

- I co teraz?- zapytałem a on odwrócił się tylko w stronę klasy by się upewnić, że nikt nie zwraca na nas uwagi. 

- Robisz układ równań i rozwiązujesz a potem wystarczy od wyniku masy utleniacza odjąć jeden kilogram i wyjdzie masa glukozy.- powiedział jakby to było działanie typu 2+2, dla mnie to brzmiało zbyt skomplikowanie. Więc stałem chwilę jak idiota dopóki nie zaczął mi podpowiadać co mam pisać. Jego dłoń ciągle spoczywała albo na udzie, biodrze lub pośladku.

- Teraz odejmij i powiedz klasie jaki będzie wynik.- powiedział mi cicho do ucha, tym razem w jego głosie było słychać pustkę? Może za parę minut będzie dzwonek i będę mógł mu uciec a on będzie rozpaczał, że tak krótkie zadanie mi dał.

- Proszę tylko nie dawaj mi tych klapsów przy nich.- powiedziałem czując jak znowu robię się cały czerwony na twarzy, odwróciłem się w jego stronę a gdy zobaczyłem ten chytry uśmieszek wiedziałem, że to się nie skończy dobrze.

- Dlaczego nie? Twój tyłek bardzo ładnie wygląda w tych dresach. Chociaż jeszcze lepiej by wyglądał bez.- powiedział spuszczając wzrok na moje pośladki, zarumieniłem się mocno i dokończyłem pisać to cholerne zadanie. Drżącymi dłońmi odłożyłem marker na małą półeczkę i z przyzwyczajenia cofnąłem się do tyłu. Poczułem jak na niego wpadam, moje plecy przyległy do jego torsu a tyłek do jego krocza. Z jego ust wydobył się cichy pomruk, kurwa jeszcze pomyśli, że zrobiłem to specjalnie. Szybko się odsunąłem, w samą porę gdy miał być dzwonek. Jego duża dłoń wylądowała plaskiem na moim pośladku. Na szczęście dość mocny klaps od mężczyzny został zagłuszony przez dzwonek i uczniów zbierających się do wyjścia.

The Sexiest Professor. / TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz