55

1.3K 60 2
                                    

Jęknąłem głośno gdy poczułem go głęboko w sobie, odchyliłem lekko głowę do tyłu nie mogąc się przyzwyczaić do tego uczucia.

- O boże.- jęknąłem głośno próbując się utrzymać na własnych nogach, mężczyzna wsunął się we mnie do samego końca.

- Nie wiem jak to robisz, że jesteś dalej taki ciasny.- powiedział z cichym pomrukiem, jego biodra wykonały lekkie ruchy na rozgrzewkę. Jęknąłem głośno próbując się nie przewrócić.

- Stęskniłem się za tobą.- jęknąłem wypinając się mocniej do niego, Jungkook zaśmiał się głośno powoli zaczynając się poruszać.

- Czuję kochanie.- powiedział zadowolony trzymając mnie za biodra, powoli wchodził we mnie starając się nie zrobić mi krzywdy. W ciągu kilku następnych minut na pewno nie będzie tak delikatnie.

- Chcę cię słyszeć kochanie.- powiedział zdecydowanie przyspieszając ruchy, czułem jak idealnie trafia w moją prostatę. Przygryzłem delikatnie jego dolną wargę czując jego penisa ocierającego się o moje wnętrze z każdym pchnięciem. Po kilku pchnięciach nie czułem już bólu a cholerną przyjemność. Sapnął niskim głosem do mojego ucha, jego ruchy stały się mocniejsze, zaczęły doprowadzać mnie do szaleństwa. Z każdym jego pchnięciem jęczałem coraz głośniej. Czułem jak przyśpiesza trafiając w mój czuły punkt. 

- Błagam pieprz mnie.- jęknąłem głośno próbując się przytrzymać jakoś ściany, wcale mi nie ułatwiało to, że stałem do niego tyłem. Nawet nie mogłem zobaczyć jego twarzy.

- Chcesz by mój kutas pieprzył twój słodki tyłeczek?- sapnął głośno uśmiechając się zadziornie, jęknąłem głośno gdy jego ruchy stały się szybsze i mocniejsze. Jego jądra odbijały się od moich pośladków doprowadzając mnie do szaleństwa.

- Tak, błagam.- niemal krzyczałem z przyjemności czując go tak głęboko w sobie, czując ciepło w podbrzuszu szybko chwyciłem jego dłoń splatając razem nasze palce. Gdy on sam już był blisko nie zwolnił z szybkich ruchów uderzając jeszcze lekko moje udo. Czując, że jestem już tak cholernie blisko odchyliłem głowę do tyłu wyginając plecy w łuk i dochodząc z głośnym krzykiem. Mężczyzna doszedł kilka sekund po mnie, wykonał jeszcze kilka lekkich pchnięć i wyszedł ze mnie. Gdyby nie podtrzymywał mnie zapewne już bym upadł na podłogę. 

- Mieliśmy się tylko umyć.- powiedział śmiejąc się cicho, mężczyzna zaśmiał się tylko i przytulił mnie do swojego torsu. Spojrzałem na niego uważnie uśmiechając się delikatnie.

- Prysznic był przy okazji, chodź cię umyje.- powiedział uśmiechając się szeroko, chwycił za płyn do kąpieli wylewając trochę na gąbkę. Mocno mnie przyciągnął do siebie, zmęczony dałem dłonie na jego ramiona gdy jego dłoń szybko sunęła po moim nagim ciele.

- Zmęczyłeś mnie.- powiedziałem uśmiechając się delikatnie, po dość szybkim i jednocześnie męczącym prysznicu oboje wyszliśmy z kabiny. Ja trochę na chwiejnych nogach, Jungkook zaśmiał się cicho klepiąc mnie lekko w obolały pośladek.

- O to chodziło, teraz mi nigdzie nie uciekniesz.- powiedział śmiejąc się cicho, po dokładnym wytarciu się założyłem ubrania, które Jungkook mi przygotował. 

- I tak bym ci nie uciekł.- powiedziałem zadowolony, chwyciłem jego dłoń i wyszedłem z nim z łazienki. Usiadłem z nim na kanapie w salonie, Jungkook oparł się wygodnie dając dłoń na oparcie. 

- Więc teraz cię słucham, co się takiego stało?- zapytał nie puszczając mojej dłoni, westchnąłem cicho spuszczając wzrok na swoją dłoń. Splotłem nerwowo palce z palcami mężczyzny, miałem nadzieję, że nie będzie zły.

- Tylko nie bądź zły.- powiedziałem cicho spoglądając lekko w jego oczy, mężczyzna podniósł znacząco brew i delikatnie kiwnął głową.

- Spokojnie, nie zamierzam.- powiedział wzdychając, zagryzłem policzek od środka zastanawiając się jak mam zacząć o tym rozmawiać. Byłem pewien, że pomimo zapewnień mocno się wkurzy i w najgorszym przypadku mnie zostawi. Nie zdziwiłoby mnie to. 

- Moja mama się dowiedziała o nas.- powiedziałem czując łzy cisnące się do moich oczu, zagryzłem usta w wąską linię bojąc się spojrzeć mu w oczy. Byłem pewien, że to spotkanie jest naszym ostatnim. Nikt normalny nie będzie ryzykował swojej pracy dla jakiegoś małolata, który potrzebuje kogoś przy sobie. 

- Jak?- zapytał cicho ściskając mocniej moją dłoń, lekko zaskoczony spojrzałem na jego twarz. Nie widziałem żadnej złości, patrzył uważnie na mnie nie pokazując tak naprawdę żadnych emocji.

- Ten idiota Jimin jej powiedział.- westchnąłem cicho a kilka łez spłynęło po moich policzkach, Jungkook kiwnął delikatnie głową przyciągając mnie do swojego torsu. Szybko wtuliłem się w jego klatkę piersiową pozwalając łzom spłynąć swobodnie po policzkach. Nie miałem już siły by udawać, że wszystko jest w porządku. Tylko przy nim mogłem pokazać swoją słabość. 

- Spokojnie kochanie.- powiedział cicho gładząc dłonią moje plecy, oparłem głowę o jego ramię wzdychając cicho. Zagryzłem usta w wąską linię chcąc by nikt inny się o tym nie dowiedział.

- Boję się, że to pójdzie za daleko.- mruknąłem cicho trzymając się mocno jego ramion, co jeśli Jimin uzna, że fajnie będzie o tym wszystkim powiedzieć całej szkole? Nie dość, że ja będę skończony to i Jungkook. Nie znajdzie zatrudnienia w swoim zawodzie, a tego bym sobie nie wybaczył. Nie pogodził bym się do końca życia wiedząc, że zniszczyłem komuś zawodową karierę. Nawet jeśli sam w to wszedł wiedząc jakie tego mogą być konsekwencje. 

- Nie martw się, postaram się porozmawiać z Jiminem.- powiedział uśmiechając się delikatnie, spojrzałem mu uważnie w oczy z łzami na drżących policzkach. Jego dłoń znalazła się na mojej twarzy delikatnie ścierając pojedyncze łzy.

- Myślisz, że to coś da?- zapytałem cicho patrząc mu uważnie w oczy, mężczyzna uśmiechnął się szeroko zaczesując kosmyk włosów za ucho.

- Myślę, że da i to dużo. Nie martw się, ja już to załatwię dobrze?- zapytał uśmiechając się szeroko, kiwnąłem delikatnie głową rozumiejąc. Miałem nadzieję, że załatwi to w mądry sposób.

- Dobrze.- powiedziałem zadowolony chowając twarz w zagłębieniu jego szyi, z uśmiechem złożyłem delikatnego całusa na jego skórze.

- Wszystko będzie dobrze.- powiedział przytulając mnie mocno do siebie, uśmiechnąłem się szerzej wierząc w jego zapewnienia.





The Sexiest Professor. / TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz