- Być może ale przyznaj, że niektóre laski ze szkoły są walnięte. Wysyłały mu swoje nudesy.- odpowiedziałem z lekkim obrzydzeniem, spojrzałem na Jimina, który kiwnął głową zgadzając się. - Fakt ale to są właśnie dziewczynki, które chcą się tylko zabawić z jakimś facetem.- zaśmiał się głośno nalewając nam po kolejnym kieliszku, mi dopiero drugi. On sam już chyba wypił ze trzy albo cztery.
- Trochę szkoda mi go, chce po prostu nas czegoś nauczyć a dziewczyny go podrywają na siłę.- odpowiedziałem zabierając kieliszek ze stolika, wziąłem dwa łyki odkładając z powrotem naczynie. - W ogóle kupiłem jakieś przekąski.- zmieniłem szybko temat odsuwając torbę, wyciągnąłem na stolik dwie paczki chipsów i dwa opakowania naszych ulubionych ciasteczek.
- Ooo uwielbiam je, też mam coś słodkiego. Zaraz przyniosę ale to prawda. Jak widzę te największe fake divy podchodzące do niego w skąpych strojach na korytarzu to faktycznie szkoda mi go. Musi się z nimi użerać.- westchnął cicho zakładając nogę za nogę, oparł rękę o oparcie kanapy przyglądając się mi. Podniosłem lekko brew przypominając sobie to wszystko.
- Weź, one wyglądają jakby się urwały z burdelu.- zaśmiałem się cicho, faktycznie obgadywanie innych osób stało się już jakąś naszą małą tradycję. - Chociaż niech do szkoły się ubiorą inaczej. Nie chce patrzeć na ich gołe tyłki gdy się prężą przed fizykiem.- westchnął cicho znowu kończąc swój kieliszek. Zaśmiałem się cicho kiwając lekko głową.
- W ogóle pomożesz mi założyć ten profil na portalu randkowym?- zapytałem wyciągając swój telefon, Jimin już od jakiegoś czasu mnie na to namawiał więc postanowiłem mu ulec i popisać z jakimiś osobami. Nawet dla żartu.
- Serio? O kurde dawaj telefon i to robimy. W końcu się zgodziłeś.- odparł wyrywając mi telefon z rąk, szybko pobrał odpowiednią aplikacje. Kliknął ikonkę rejestracji i wygodniej usiadł na kanapie.
- Już się boję tej decyzji.- zaśmiałem się głośno wypijając drugi kieliszek wina, sam sobie nalałem kolejny. Nie czułem się jak na razie pod wpływem a miałem mega słabą głowę.
- Okey, nevermind. Imię i nazwisko to proste akurat. Data urodzenia tak samo, załóżmy ci konto przez numer telefonu.- mruczał sam do siebie świetnie się bawiąc z moim telefonem w dłoni. Podniosłem znacząco brew nie komentując tego nawet.
- Dobra to może nieśmiały brunet, 18 lat i 174 cm wzrostu. Interesuję się muzyką, sportem i historią. W wolnym czasie od nauki kocham czytać książki, jak chcesz się poznać to śmiało napisz. Na pewno się dogadamy.- mówił szybko pisząc dane słowa, zmarszczyłem lekko brwi spoglądając na nią uważnie. - Przecież mam 17 lat idioto.- odpowiedziałem szybko.
- Przecież wiem ale aplikacja jest od osiemnastki, inaczej by cię zbanowali.- odparł przeglądając moje zdjęcia by coś dodać.
- Możesz dać te trzy, chyba są najlepsze i widać moją twarz z figurą.- szybko wskazałem mu odpowiednie zdjęcia, nastolatek kiwnął głową załączając wskazane przeze mnie fotki. Gdy było już wszystko gotowe jeszcze ze swojego konta zerknął jak to wygląda.
- No i super teraz ustawmy przedział wiekowy od 20 do na przykład 40 bo czemu nie. No i cyk masz wyniki, jak chcesz wysłać wiadomość klikasz tutaj i jesteś przekierowany do chatu.- wyjaśnił mi wszystko powoli, kiwnąłem głową rozumiejąc. Odebrałem swój telefon przeglądając kilka pierwszych kandydatów.
- Załatwię to jutro, dzisiaj nie mam ochoty z nikim pisać.- zaśmiałem się cicho wyłączając telefon, odłożyłem go na bok wygodnie opierając się o kanapę. Jimin widocznie trochę zgłodniał, pootwierał przekąski zajadając się nimi. Nie powiem sam zgłodniałem.
- Ciekawe czy ktoś pierwszy napisze.- zaśmiałem się głośno, szczerze trochę bym się ucieszył. O ile by to nie byli jacyś starzy, obleśni faceci. - Pewnie tak, sporo osób siedzi na tego typu aplikacjach.- wzruszył ramionami z pełnymi ustami.
- Boję się, że jacyś obleśni ludzi będą do mnie wypisywać.- zaśmiałem się cicho przeczesując lekko średniej długości włosy.
- No do mnie już sporo takich osób napisało ale wtedy blokuje i jest w porządku.- powiedział włączając telewizor, odpalił netflixa szukając jakiegoś ciekawego serialu by go puścić w tle.
- Zaśmieje się ogromnie gdy z kimś uda mi się umówić dzięki tej aplikacji.- odparłem śmiejąc się, chyba alkohol zaczął działać bo czułem się dziwnie szczęśliwy i wesoły.
- Ej na pewno, ja już z dwoma się spotkałem. Robiłeś za mojego szpiega i byłeś tam gdzieś w tle.- zaśmiał się głośno wypijając kolejny kieliszek wina.
- Skręciłem wtedy kostkę przez was a i tak nie wyszło z tego nic poważnego.- zaśmiałem się głośno, umyślił sobie iść na randkę w nocy. W dodatku nierówna droga i niewiele trzeba było by mój tyłek wylądował na asfalcie.
- Ale mimo to było zajebiście. Było dużo śmiania.- powiedział, pomimo, że włączył serial zupełnie mieliśmy go gdzieś. Leciał sobie w tle dając naszej rozmowie tylko klimatu. Gadaliśmy ze sobą do późna, naprawdę do późna. Byliśmy śpiący ale mimo to nie chcieliśmy spać.
- Kurwa, dalej nie zmyłem tapety.- westchnął głośno przeglądając się w aparacie telefonu jak aktualnie wygląda, zrobił śmieszną minkę. Uśmiechnąłem się delikatnie gdy z westchnieniem odłożył telefon.
- Przecież ślicznie wyglądasz.- odpowiedziałem spoglądając na dwie puste butelki po winie, przed pójściem spać musimy je gdzieś schować by kolejnego dnia nie mieć problemów i pouczającej gadki od jej rodziców.
- Oczywiście w resztkach makijażu, z ubrudzonymi ustami od chipsów i dresami po przejściach.- zaśmiał się głośno wstając lekko z kanapy, trochę się zachwiał i chwycił za obie butelki chcąc je wynieść.
- Aż dziwne, że twoi starzy dalej się nie zorientowali, że ktoś im wykrada winko z barku.- zaśmiałem się głośno opierając głowę o kanapę. Chłopak spojrzał na mnie lekko wzruszając ramionami.
- Nie wiem ale dla nas lepiej. Z resztą lepiej byśmy czasem wypili dwie butelki winka niż coś wciągali.- odpowiedział na chwilę znikając, szybko wrócił z szerokim uśmiechem na twarzy, z powrotem opadł na kanapę dając nogi na stolik.
- Idziemy spać? Pewnie starzy wrócą zaraz.- powiedział widocznie zmęczony, nagle jak na zawołanie i mi zachciało się ziewać.
- Pewnie, chodźmy. Już nawet nie mam siły by się przebierać.- powiedziałem i oboje wstaliśmy z kanapy, Jimin wyłączył telewizor i zgasił światło. Ruszyliśmy do jego pokoju, zmęczony opadłem na jego duże łóżko. Na spokojnie zawsze się mieściliśmy obie. Położył się obok mnie i zgasił latarkę w telefonie.
- Dobranoc.- powiedziałem ale już nie odzyskałem odpowiedzi, przyjaciel szybko zasnął. Zaśmiałem się cicho na ciszę i sama wtuliłem się w poduszkę sprawnie zasypiając.
CZYTASZ
The Sexiest Professor. / Taekook
FanfictionThe Sexiest Professor. / Taekook Taehyung z nudów zakłada sobie konto na portalu randkowym na którym poznaje starszego od siebie Jeongguka. Oboje dobrze się dogadują na portalu aż do pewnego momentu gdy spóźniony nastolatek wbiega do klasy a przy ta...