8

2K 115 23
                                    

- Stary jak ja nie chce tutaj być.- westchnąłem głośno gdy tylko wszedłem do tego nieznośnego dla mnie budynku szkolnego. Oczy w dalszym ciągu same z siebie się zamykały a mi zostało tylko walczyć by się nie położyć gdzieś pod ławeczką na korytarzu i zasnąć ze zmęczenia. Przez całą noc nie mogłem zmrużyć ani na chwilę oczu, a skutki tego są teraz widoczne. Ciągle ziewam a pod oczami mam okropne cienie.

- Ty nie chcesz być? Ja muszę zdać tą jebaną fizykę.- westchnął cicho Jimin przeczesując swoje włosy ze zdenerwowania, przez całą drogę do szkoły zdążył już wypić dwa energetyki. Zaśmiałem się cicho na samą myśl jak na pierwszej lekcji będzie biegał do toalety.

- On cię lubi to łatwo zdasz.- wzruszyłem ramiona siadając na ławce, było jeszcze dość wcześnie a uczniów na korytarzu niewiele co. Chłopak podsunął mi puszkę z napojem, nic nie mówiąc wziąłem ją i dokończyłem picie za niego.

- Taa, łatwo. Nie spałem całą noc tylko zakuwałem. A i tak nic nie umiem, jak to jest możliwe?- zapytał głośno wzdychając, wzruszyłem ramionami dobrze go rozumiejąc. Miałem tak samo z jebaną chemią, nigdy tego nie zrozumiem. Nawet jakbym miał się tydzień uczyć na krótką kartkówkę. Nie jestem w stanie tego ogarnąć a o dziwo fizykę nawet rozumiem.

- Też nie mogłem zasnąć, sam nie wiem dlaczego. Mam dziwne przeczucie, że ta stara jędza coś zrobi.- westchnąłem głośno wstając, podszedłem do kosza leniwie wyrzucając puszkę po napoju.

- Oby nie, moja średnia jest tragiczna a twoja to już nie mówię. Zwiedza tamten świat.- odezwał się a na jego twarzy przemknął delikatny uśmieszek. Wywróciłem oczami na tę uwagę ale to była akurat prawda. Moja średnia zwiedza tamten świat i wącha kwiatki od spodu.

- Spieprzaj, ja nie umiem chemii a ty fizyki.- powiedziałem przygryzając lekko policzek od środka. - Ale wolałbym mieć problem z fizyki, przynajmniej jest łatwiej to poprawić niż u tej jędzy.- westchnąłem opierając głowę o zimną ścianę, spojrzałem na sufit zastanawiając się czy jeszcze będę miał szczęście i jakoś zaliczę ten przedmiot. Jimin mógłby zaliczyć nauczyciela i przedmiot jednocześnie a mi zostało tylko modlić się by to jakoś zdać.

- Co ty, ja się go boje. Niby wygląda na miłego ale jak ci dojebie na poprawę to aż można się nawrócić.- odpowiedział szybko a na jego skórze pojawiła się delikatna gęsia skórka. Zaśmiałem się cicho na jego słowa.

- Przestań, bo i mnie zniechęcisz do niego.- odparłem a na mojej twarzy dalej gościł delikatny uśmieszek, chłopak spojrzał na mnie a potem na korytarz, który z każdą minutą zaczął zapełniać się ludźmi. Nienawidzę ich wszystkich, prychnąłem głośno widząc największe szkolne divy, które od razu swoje kroki skierowały w stronę sali fizycznej. Biedny pan Min.

- W ogóle dalej się bawisz na tym portalu?- zapytał poruszając znacząco brwiami, lekko się zarumieniłem szybko uderzając jego ramię by potem cicho się roześmiać.

- Piszę tylko z jednym facetem, może coś z tego będzie.- uśmiechnąłem się szeroko a przed oczami od razu pojawił się Jungkook. - Ale on chyba chce bym mu wysłał jakieś swoje zdjęcie, wiesz takie inne.- odparłem a moje policzki zrobiły się jeszcze bardziej czerwone. Jimin zaśmiał się głośno kręcąc lekko rozbawiony głową.

- Tae jak każdy facet, nawet ten najbardziej ułożony i kulturalny będzie chciał takie fotki. Taka nasza natura a skoro to idzie w dobrą stronę to ja bym zaryzykował jakimś softem.- powiedział szybko patrząc na mnie, westchnąłem cicho. Może i ma rację?

- Tyle, że ja się chujowo czuję na takich zdjęciach.- sapnąłem cicho drapiąc się nerwowo po karku. - Masz zajebistą figurę i buźkę, z resztą jak wyślesz mu zdjęcie nawet z lekko odkrytym brzuchem to i tak się ucieszy jak dziecko.- powiedział.

- Może i tak a jak mu wyślę zdjęcia i ten nagle mnie zablokuje albo coś?- zapytałem cicho gdy jacyś uczniowie przeszli obok nas niby nie zwracając najmniejszej uwagi ale gdybym powiedział coś głośniej na pewno by to usłyszeli a potem przekazali dalej trochę tylko ubarwiając moje słowa. Głupie plotkary.

- Nie zablokuje, po co miałby to robić? Po fotkach na pewno, po jakimś spotkaniu już prędzej a na razie chyba nie masz zamiaru się z nim spotkać?- zapytał spoglądając na mnie delikatnie, szybko pokiwałem przecząco głową.

- Nie, już nawet raz z nim rozmawiałem przez telefon.- zaśmiałem się cicho na samo wspomnienie, przy jego głosie codziennie mógłbym zasypiać bez problemu. - Serio?- z moich rozmyślań szybko wyrwał mnie głos Jimina, odwróciłem się spoglądając na niego by po chwili wzruszyć ramionami.

- Nie mogłem spać i do mnie zadzwonił bo chciał mnie usłyszeć i pogadać bo według niego to miało pomóc w zaśnięciu i kurwa miał rację. Spałem jak zabity potem.- westchnąłem cicho wyciągając urządzenie by pokazać mu zdjęcia mężczyzny, które już do mnie wysłał. To wcale nie tak, że mam je zapisane w galerii. Po prostu pies mi przebiegł po telefonie a zdjęcia się pobrały.

- To on.- powiedział podsuwając mu urządzenie pod nos, szybko chwycił telefon w swoje dłonie przyglądając się zdjęciom.

- O kurwa ale przystojny ale wydaje mi się, że go widziałem wczoraj w galerii.- powiedział przechylając lekko głowę w bok, wzrok wytężył by się mu jeszcze lepiej przyjrzeć.

- Nie pierdol.- powiedziałem nagle ożywiony, jeżeli to faktycznie był on to mam przechlapane. Mieszka w Seulu więc mogę go spotkać w każdej minucie na ulicy. - To na pewno on, wpadłem na kogoś i tamten typ wygląda niemal identycznie jak on. Ma zajebiste ramiona, takie szerokie. Aż się prosiły by się w niego wtulić. Z resztą musi być zajebiście silny, miał mega dużo toreb.- zaśmiał się cicho rozmarzony.

- Ja pierdole wiesz co to znaczy? Mieszka tutaj i kurwa muszę się ukryć by go nie spotkać na ulicy. Jak dobrze, że nie poszedłem z tobą.- spanikowałem szybko oblizując usta, chłopak głośno się roześmiał nie spuszczając wzroku z mojej spanikowanej twarzy. Mogę go mieć na wyciągnięcie ręki, ciekawe co kupował w galerii. Przygryzłem dolną wargę wyciągając telefon. Postanowiłem zaryzykować, Jimin patrzył uważnie w ekran urządzenie śmiejąc się pod nosem.

Taehyung:
Twoje ramiona muszą być cudownie silnie skoro tyle rzeczy dałeś rady unieść wczoraj 

The Sexiest Professor. / TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz