| czterdzieści cztery |

1.3K 101 10
                                    

Remus wszedł do dormitorium, trzymając stos książek, które wziął z biblioteki podczas standardowej nauki z Lily. Rano wyszedł, zanim reszta Huncwotów się obudziła, więc teraz zdecydowanie nie spodziewał się ich zastać w stanie w którym obecnie byli.

Lupin uniósł brwi, zatrzymując się w pół kroku, bo szczerze mówiąc dalej nie mógł przejść. Cała podłoga była zaścielona zapisanymi, a raczej zabargranymi kartkami między którymi siedzieli Syriusz i James, zaś Peter zajmował miejsce przy ścianie i nie wydawał się zbyt pomocny.

- Nie podepcz! - wrzasnął spanikowany James, unosząc ręce jakby chciał zatrzymać szatyna. Ten jedynie przekrzywił głowę, zastanawiając się co znowu wymyślili jego przyjaciele.

- Co tym razem? - zapytał pobłażliwym tonem, zerkając na Syriusza, który zawzięcie szorował piórem po pergaminie. Remus wrócił wzrokiem do Potter'a. Ten podrapał się po głowie, nie będąc pewnym czy powinien mówić o tym swojemu przyjacielowi prefektowi, ale w końcu wzruszył ramionami, a na jego twarz wstąpił uśmiech.

- Zamierzamy wypełnić pokój wspólny Slytherin'u gumowymi kaczkami! - oznajmił zadowolony, a Remus parsknął, słysząc ten głupi pomysł.

- Nie - odpowiedział od razu, a James'owi zrzedła mina. Syriusz od razu poderwał głowę do góry, gotowy do konfrontacji ze swoim chłopakiem.

- Agh Remus! Trochę poczucia humoru! - krzyknął Potter, chcąc przekonać chłopaka. Skoro już się dowiedział o ich planie, mógł próbować ich zatrzymać, a wtedy wszystko by się posypało. Od tygodni planowali ten żart i chyba by nie przeżyli, gdyby się nie udał.

- To będą żywe kaczki. I może kilka gęsi. Zawsze możemy dodać też trochę kurczaków. U Hagrida na pewno coś się znajdzie. Jak już chcemy coś robić, to porządnie - odpowiedział pewnym tonem Remus, a James głośno się zaśmiał, czując niesamowitą ulgę.

- Okej, to jest dobry pomysł. Zgadzam się.

- Widzisz? - zapytał Syriusz, podnosząc się. Na jego twarzy widniał delikatny uśmiech. - Mówiłem, żeby wtajemniczyć go wcześniej - powiedział, podchodząc do Lupin'a. Złączył ich dłonie i spojrzał chłopakowi w oczy. - I właśnie to jest jeden z wielu powodów dla których cię kocham.

♡♡♡

Jak nie zawalę zaraz kartkówki z matmy to zdam! Trzymajcie kciuki, a jak tam u Was ??

Stars around scars {Syriusz x Remus}.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz