*Harry i Emily wyjechali na weekend do dziadków Harry'ego.*
*rozmowa Larry'ego przez telefon*
Louis: Tęsknię Hazz.
Harry: Ja też Lou, we wtorek się widzimy muszę kończyć pa!
Mary: Już tęsknicie?
Louis: Mhm.
Mary: Pamiętaj o prezencie urodzinowym synku. Miłej nocy. *czochra jego włosy i wychodzi*