*piszą sms*
Do Harreh: Mam na ciebie taką ochotę!
Do Lewis: Mamy nie ma... wbijaj śmiało:)
Do Harreh: W CIEBIE SKARBIE
Do Lewis: TAK. BOŻE LOU PRZYJDŹ TU. WYPIEPRZ MNIE TATUSIU*5 minut później*
Do Lewis: Lou???
Do Harreh: MOJA MATKA TO PISAŁA, BOŻE HARRY WYPROWADZAM SIĘ
Do Lewis: NIE SPOJRZE MARY PROSTO W OCZY! BOŻE!
Do Harreh: Ale... tatuś już idzie kochanie!