One hundred and twenty four.

1.7K 144 8
                                    

Harry: *wchodzi do mieszkania Mary*

Harry: Hej, jest Lou?

Mary: *stoi tyłem* Tak, szykuje się na waszą randkę.

Harry: *wzdycha* To nie randka.

Mary: Jasnee. *odwraca się*

Mary:

Mary: Fajne spodnie.

Harry: *szczerzy się* Dziękuje.

Mary: Męskich nie było?

Harry:

Harry: Poczekam w salonie. *wychodzi z pomieszczenia*

Mam nadzieje, że murkyspaces nie zabije mnie za takie gówna xD

Larry Shippers as Parents | PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz