*dzień matki, są w restauracji *
Harry: Chcielibyśmy wam coś wręczyć.
Louis: *podaje kwadratowe niebieskie pudełko*
Mary: Awww...! Emliy myślisz, o tym samym co ja?!
Emily: Jeśli to, to o czym myślimy chyba umrę ze szczęścia!
Harry: Mamy nadzieję, że wam się spodoba.
Emily: *przejmuje pudełko od Lou*
Mary: *wyrywa jej z ręki i powoli otwiera*
Emily: Ohhhhhh! O MÓJ BOŻE NIE WIERZE!
*w środku znajdują łańcuszki ze zdjęciem harry'ego i lou, całujących się*
Mary: I'm tired of this bullshit *wstaje i wychodzi z pomieszczenia*