Emily: *idzie z czystymi ubraniami do pokoju syna*
Harry: *leży na łóżku i czyta książkę*
Emily: *wchodzi i wkłada ubrania do jego szafki*
Harr: *przewraca stronę*Emily: *otwiera szufladę z bielizną*
Harry: *ziewa*Emily: HAROLDZIE EDWARDZIE STYLESIE, CO TO MA ZNACZYĆ?! *wyciąga z szafki siedem staników w różnych kolorach*
Harry: Oh..
Emily: CZYŻBY SYTUACJA SIĘ POWTARZAŁA?!
Harry:
Emily: NIE WIERZĘ W CIEBIE.Harry:
Emily: WYTŁUMACZ SIĘ Z TEGO, ZANIM MARY URWIE CI GENITALIA.
Harry: To Lou...
Emily: PRZECIEŻ LOUIS NIE NOSI STANIKA.
Harry: Kobieto nie krzycz. Myślisz dlaczego to jest u mnie, a nie u niego?
Emily: No, dlaczego?Harry: Wyobraź sobie. Co by zrobiła Mary gdyby się dowiedziała, że Louis jest bottom?
Emily: O cholera. Nie było tematu! *odkłada bieliznę na miejsce* Miłego czytania! *wychodzi*
Harry: A co ty byś zrobiła, gdybyś dowiedziała się, że to ja nim jestem. *myśli*