Rozdział 46.

94 5 23
                                    


Zuza p.o.v

Kolejny dzień, kolejne plotki od football 360. Tym razem twierdzą, że Luźny Joe i Diana są razem. Te ich teorie robią się już trochę męczące. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że teraz wszyscy w to uwierzą, bo Harper wstawiła zdjęcia ze swojego ślubu na instagrama. Jak można się domyśleć, parę z tych zdjęć przedstawiało Dianę i Joego w dwuznacznych sytuacjach. Przyznaję, sama się podjarałam tymi fotkami.

Shaker: Mraw Joe... Aż tak się zaangażowaełś? - poruszył brwiami.

Zaśmiałam się cicho. Afro zakryło twarz dłonią, wydając z siebie ciche "japierdole".

Matador: Shaker, Shaker, Shaker... Nie dziw mu się. Trafił przecież najpiękniejszy okaz. Aż sam bym ją-

Zuza: Błagam cię, nie kończ.

North: Nooo stary, teraz musisz z tego jakoś się wykaraskać. No chyba, że dziewczyna ci się podoba i chciałbyś urzeczywistnic ten "związek" - zaproponował dając cudzysłów na ostatnie słowo.

To był nawet niezły plan, który może się jak najbardziej udać ze względu na to, że Diana jest że tak powiem ostro napalona na lewego skrzydłowego Supa Strikas. Sama nie wiem co w nim widzi, ale jeśli go serio kocha, to dobrze trafiła. Chyba. Bo jeszcze nie wiemy, czy Joe coś czuje.

Matador: North ma rację. Teraz zadam ci parę pytań - odchrząknął - Co o niej sądzisz?

Joe: No... Jest miła, przynajmniej dla mnie, lubiana, przyjaźnie nastawiona, szczera, piękna...

Uśmiechnęłam się na to ostatnie słowo. Potwierdzam, Diana jest piękna i to bardzo.

Matador: Dobra... Ładna jest? Dla ciebie?

Joe: T-Tak.

Matador: Jest w twoim typie mniej więcej?

Joe: Możliwe. Musiałbym ją bliżej poznać.

Hiszpan w kucyku uśmiechną się zalotnie.

Matador: Podoba Ci się? Czujesz coś do niej?

Joe: No... Nawet - odparł lekko zmieszany.

Matador: A teraz najważniejsze pytanie. Słuchaj uważnie, bo dwa razy powtarzać nie będę - zamilkł na chwilę - Czy jest ci z nią dobrze w łóżku?

Joe: Tak - przestałam oddychać.

Zrobiłam wielkie oczy i spojżałam się na Brazylijczyka przerażona.

Matador: No to na co czekasz?! Bierz ją zanim ktoś się zacznie do niej kleić! Nie popełniaj tego samego błędu co Shaker.

Napastnik z numerem dziesięć zmierzył okularnika znudzonym spojżeniem.

Shaler: Tak się składa, że zaprosiłem Aishę na imprezę-

Zuza: Oo jaką?

Shaker: Fajną.

Wywróciłam oczami i obróciłam głowę w stronę Joe.

Zuza: NAPRAWDĘ SIĘ Z NIĄ PRZESPAŁEŚ?!

Joe: Co? Nieee, po prostu...

Zuza: Po prostu co? - zapytałam powoli wykręcając numer do Diany.

Joe: Po prostu z nią nie spałem. Jeszcze - uśmiechnął się.

Zuza: EJJEJEJ!

~~~~~~~~~~~~~skip time~~~~~~~~~~~~

||Supa Strikas|| Nowa DrużynaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz