Czując lekki ból głowy chłopak przebudził się i usiadł na łóżku przecierając zmęczone oczy.
To nie było jego łóżko i tak samo to nie był jego pokój, zdezorientowany i trochę wystraszony zaczął się rozglądać i dopiero wtedy zobaczył hyunjina wpatrującego się w coś za oknem.
Miał skrzyżowane ręce na piersi i intensywnie wpatrywał się w okno.
"Co się stało?", w końcu wydusił z siebie, chłopak szybko odwrócił się w jego stronę i w tym momencie jego wzrok pociemniał.
Felix zmarszczył brwi niewiedząc o co chodzi jednak zanim się zorientował starszy podszedł do niego następnie łapiąc za kołnierz bluzy.
"Czy ciebie już do reszty pojebało?!", krzyknął ale młodszy wciąż nie wiedział o co chodzi, "a-ale co zrobiłem?", wyjąkał przestraszony.
Hwang prychnął i przybliżył swoją twarz blisko blondyna wciąż trzymając go za bluzę, "nawet nie wiesz jak bardzo się o ciebie martwiłem".
Młodszy rozszerzył oczy słysząc to, nie wiedział co powiedzieć, jedyne co wyrażała jego twarz to szok.
"Wiem że nie pozwalałem ci jeść w trakcie pracy dlatego żałuję...ale dlaczego kurwa nie jadłeś nic ani na stołówce ani w domu", zapytał podczas gdy jego głos trochę się załamał.
To był pierwszy raz gdy Felix widział go w takim stanie, pierwszy raz widział łzy w jego oczach i pierwszy raz widział że się o kogoś martwi, tylko dlaczego akurat o niego.
Sam nie wiedział czy ma się cieszyć czy nie, ale czując przeszywający wzrok starszego na sobie, odwrócił wzrok wypuszczając drżący oddech.
"Nie jadłem bo stwierdziłem że i tak niema sensu...gdy jadłem to zawsze byłem głodny jak pracowałem ale wiedziałem że nie mogę jeść dlatego nie jadłem", wyszeptał nawet na niego nie patrząc.
Hyunjin wpatrywał się w niego będąc totalnie zdenerwowany lecz sam nie wiedząc dlaczego.
Jego ręce zacisnęły się na materiale bluzy blondyna powodując tym że byli jeszcze bliżej siebie niż wcześniej.
"Jesteś głupi, głupi głupi głupi!", krzyknął zaraz potem puszczając młodszego, "ale przepraszam że nie pozwalałem ci jeść", Felix od razu na niego spojrzał.
Nie mógł w to uwierzyć, od kiedy to hwang kogoś przeprasza.
"Zbieraj się jedziemy", powiedział wychodząc z pokoju, blondyn jedynie westchnął zdając sobie sprawę że hwang nigdy się nie zmieni.
I teraz gdy miał ochotę wrócić do domu, położyć się na łóżku i iść spać, musi zapierdalać i słuchać rozkazów hyunjina.
"Gdzie jedziemy?", zapytał gdy zszedł ze schodów powolnym krokiem aby z nich nie spać, bo wciąż trochę kręciło mu się w głowie.
"Nieważne chodź", chłopak westchnął i ubrał buty po czym oboje wyszli z domu kierując się do samochodu starszego, "wsiadaj", powiedział hwang zaraz potem wsiadając po stronie kierowcy.
Po otwarciu drzwi Felix wszedł do samochodu zapinając pasy w trakcie gdy hyunjin odpalił auto i zaczął jechać.
Blondyn oparł głowę o szybe patrząc na nocne niebo, a po paru minutach jazdy w ciszy starszy zatrzymał się przy jakiejś restauracji.
"Cz-czekaj gdzie idziemy?", zapytał podczas gdy hyunjin jedynie uśmiechnął się odpinając pasy.
"Idziemy coś zjeść".
★(° °)★
Siedzący w swoim pokoju brunet przeglądał telefon będąc już wykąpany i przebrany w piżamę czyli w krótkie spodenki sięgające do kolan i za dużą koszulkę.
CZYTASZ
Older Brother| Jeongchan
Fanfiction"Nie jestem już dzieckiem do cholery zrozum to wreszcie jestem prawie pełnoletni i mam prawo umawiać się z kim chce, to jest moje życie więc się odpieprz!". "Gówno wiesz jesteś zwykłym nieletnim dzieciakiem!", odkrzyknął, "przestań mnie traktować ta...