chapter 51

645 50 24
                                    

Pov Felix
"Czyli chcesz nam powiedzieć że jednak coś między wami jest?", zapytałem dla pewności na co jisung niepewnie skinął głową.

"Znaczy wsumie niewiem...od wyścigu go nie widziałem...może znalazł sobie inną osobę to ruchania".

"Eww jisung", powiedział jeongin rozśmieszjąc nas podczas gdy han zrobił się czerwony.

"Musisz z nim chyba porozmawiać", powiedział seungmin, "o czym?", zapytał szybko jisung, "no czy wciąż jest coś między wami czy mówił na serio że jesteś jego zabawką i takie tam", odpowiedział kim mając wzrok wbity w telewizor.

"Ale jak powie że jestem jego zabawką to będzie mi przykro", powiedział han ze spuszczoną głową, "czujesz coś do niego?", zapytał jeongin.

"Niewiem...czuje się przy nim dobrze, ale jeśli on nie czuje tego samego co ja to to zrozumiem".

Biorąc miskę z popcornem wziąłem trochę do ręki i włożyłem a raczej wepchnąłem w usta jisunga aby już nic nie mówił.

"Ostrożnie bo go udusisz", zaśmiał się kim widząc wypchane policzki jisunga, "a co jakbym się udusił", zapytał jisung wciąż mając pełno popcornu w ustach.

"Cicho ktoś dzwoni", powiedział kim patrząc na swój telefon,"kto to?", zapytałem gdy chłopak przez chwilę patrzył na ekran nic nie mówiąc.

"To changbin", moje oczy rozszerzyły się i spojrzałem na jeongina i jisunga, seungmin odebrał telefon i przez chwilę rozmawiał.

"O co chodzi?", zapytałem gdy chłopak się rozłączył, "changbin pytał o jeongina".

"Co?", zapytał jisung, "pytał czy jest u mnie albo czy wiem gdzie może być bo nie odbiera telefonów od chana".

"Ale spokojnie powiedziałem że niewiem gdzie jesteś", dodał seungmin na co młodszy odetchnął z ulgą.

Mój telefon również zaczął dzwonić a na ekranie pojawiło się imię hwanga, podnosząc telefon pokazałem go chłopakom na co westchnęli.

"Halo", odebrałem, "cześć kochanie jest może u ciebie jeongin bo niema go w domu i nie odbiera telefonów od rodziców".

Moje policzki zaczerwieniły się na to jak mnie nazwał i odwróciłem wzrok mając nadzieję że chłopaki tego nie zobaczą.

"N-nie niema go u mnie", moi przyjaciele spojrzeli na mnie i uśmiechnęli się głupio słysząc jak się jąkam.

"Dobrze jak będziesz coś wiedział to mi napisz", powiedział, "dobrze pa", rozłączyłem się szybko nie dając mu pozwolenia na odpowiedź.

"Felix....czemu wyglądasz jak dojrzała truskawka?", zapytał seungmin przybliżając się do mnie, "spadaj", powiedziałem popychając go przez co dostałem uderzenie poduszką.

"Seungmin umrzesz", zaraz potem rzuciłem się na niego uderzając poduszką.

"Dobra koniec", powiedział jisung spychając mnie z kima, "która godzina?", zapytał jeongin, "prawie północ", odpowiedział seungmin siadając.

"Lepiej chodźmy spać jestem zmęczony", powiedziałem układając się wygodnie na łóżku, "będziecie spać na moim łóżku?", skinąłem głową na co zachichotał.

★(⁠°⁠ ⁠۝ ⁠°⁠)★

Pov jeongin
Wchodząc do domu od razu podbiegli do mnie rodzice ze zmartwionymi twarzami, dzisiaj nie musiałem iść do szkoły bo jest jakieś święto dlatego szkoła naszczęście jest zamknięta.

"Jeongin synku gdzie ty byłeś?", zapytała matka, "u przyjaciela", wyszeptałem ściągając buty, "wystraszyłeś nas czemu nie odbierałaś?", zapytał tata.

Older Brother| JeongchanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz