Był kolejny dzień w sumie to ten sam dzień kiedy poprzez sen poznałem skąd kojarzę Adele. Nie wiem, czy to dobrze, że poznałem ala prawdę o niej. I czy to nie będzie podejrzane, że nagle chce się z nią przyjaźnić? No właśnie może być to lekko dziwne. I czy jej tak prosto z mostu powiedzieć wiem, o jaki ci uniwersytet chodzi. Ale czy to ma jakiś sens? Lecz nadal nam nie wróżę dobrej znajomości. Ale dziwi mnie jak to coś powiedziało, że będziecie mieć dużo przygód, o co kaman? Nie wiem, czy mam się bać, czy co?
Ale co jak co o wiele bardziej wolę tę moją nową szkołę niż w tej, co byłem. Nauczyciele są mega Mili A szczególnie nasza Wychowawczyni Patricia. Lecz nadal nie pojmuje czemu rodzicie aż. Tak chcielibyśmy chodzili do tej samej szkoły na szczęście nie byliśmy w tej samej klasie. Szczerze mówiąc nawet mi jej nie brakuje gdy jestem w tej nowej szkole. Więc gdy idę do szkoły to mam spokój od tej twarzy małpy. Lecz jedynie co mnie uszczęśliwia, że do jakieś plus minus 17 nie muszę widzieć jej.To ja już schodzę na dół, prawie że wysyłając tę małą wiedźmę, Lecz ja ją ignorowałem.
Uważaj jak chodzisz czołgu! - Krzyknęła
Hmm jakaś pszczoła tu brzęczy, ale w lutym i pszczoły? Dziwne
Ja tu jestem! - krzyknęła.
Co za ludzie jest ranek i już się drą niby mieszkamy w innych domach, ale są blisko siebie i słychać głośniejsze dźwięki no cóż — Powiedziałem
Ja TUTAJ JESTEM UWAŻAJ JAK CHODZISZ byś mnie swoim cielskiem przygniótł — krzyknęłaGdy już doszedłem do jadalni to zasiadam na swoim miejscu i czekam jak mami da mi śniadanie. Tylko ranek i prawie cały dzień nie widzę tej jędzy. Ale Tak mi się pięknie ją ignoruje, że aż się serce kraja jak ona próbuje coś ugrać A ja na nią mam tak wyplute. Hehe mistrz przebiegłości.
Gdy już wszystko załatwiłem w domu żegnając się z Mami i wybiega z domu i udaje się do szkoły. Dziś miałem plan do zrealizowania dokładnie tak! Jak myślcie uda mi się? Szczerze mówiąc boję się trochę jak powiem prawdę może nie że poznałem to przez sen tylko jakoś będzie trzeba to ugrać tylko jak?
Gdy już doszedłem do szkoły to kierowałem się do szatni. Chaotyczne się rozglądam czy nie ma gdzieś Adeli to na samym początku nie widziałem jej. Gdy już się rozpędziłem widziałem jakby na kogoś czekała czy to możliwe, że na mnie? Nie to jakaś głupota. To ja jakby nigdy nic udaje się do wyjścia tam, gdzie ona stała.
I na próbowałem szybko obejść, lecz nie wyszło mi to bo mnie zobaczyła.O Patrick Hejka ty już w szkole? - zapytała
O hej Adela tak przyszedłem A czemu pytasz? - zapytałem
A bo ten czekałam na ciebie hihi — zaśmiała się
O serio? Że ci się chciało - Spytałem
Oj tam nie przesadzaj i tak przeważnie siedzę tutaj od 7:30 więc — Powiedziała
Bo o tej godzinie masz busa no, że o 7:30 jesteś już w szkole? - zapytałem
Noo coś takiego — Powiedziałem
A Oki ja to mam pieszo 30 minut — Powiedziałem
Ooo to masz fajnie to, co idziemy na lekcje? - zapytała
Tak chodźmy — powiedziałem
Chciałem się jej zapytać ale spanikowałem boję się jej o tym mówić...To gdy już byliśmy w sali to mojej głowie moje myśli zaczynają się z sobą walczyć. Lecz tak walka tych myśli nie było odczuwane przeze mnie
Przez większy czas nadal myśli me walczą ze sobą. Nie wiedziałem tak się dzieje, ale szczerze mówiąc nie interesowało mnie. A ja się nadal nastawiam co mam powiedzieć Adelii.
To jest najtrudniejszą rzecz, jaką mogę teraz zrobić, ponieważ przyzwyczaiłem się do tego, że się boję powiedzieć Adelii to, co wiem o niej. Bo nie wiem, jaka może być jej reakcja. Więc ta pierwsza lekcja była starsza nie chodzi, że jaki był przedmiot tylko dlatego, że nie pozwoliły mi ta wojna z myślami jestem To gdy zakończyły się zajęcia do wybiegłem by uspokoić myśli by mi tak ciągle nie wisiały nad głową.Patrick? - zapytała Adelą.
Nie otrzymała odpowiedzi, bo ja już wybiegłem. A teraz poszła poszukać mnie. Po prostu z tymi myślami nie dało się normalnie skupić na czym kol wiek. A jedyną myślą było takie coś.
CZYTASZ
Dreams Is A Sign
AdventureRodzeństwo Valeros nie wiadomo czemu się aż tak nienawidzą. Lecz jak byli młodsi może się lubili ale ich otoczka która teraz żyje w nich jedynie nienawiść do samych siebie ale czy naprawdę się niewiedzą? Dlaczego ich nienawiść do samych siebie jest...