Capítulo 26 To Nie Jest Patrick...

3 0 0
                                    

Dziś Stałem dziwnie czując jakby coś we mnie tkwiło. Ale nie mam pojęcia co to mogło być. Może to od upałów bo mamy już początek czerwca A czerwiec w Walencji jest jeden z trzech upalnych miesiącach w Walencji. Z boku już widziałem jak Froll stał.

- O już wstałeś Froll - Powiedziałem
- Tak ale przydała by się tutaj klima jest dość górąco - Powiedziała Froll
- Wiem ale może skołuje skąd wiatrak i wiesz co ci powiem? - Powiedziałem
- Co takiego? - zapytał Froll.
- Mamy już Czerwiec a to oznacza że znamy i przebywasz tutaj wraz ze mną już 3 miesiące - Powiedziałem
- Woow jak to szybko minęło - Powiedziała Froll.
- Noo bardzo szybko minął - Powiedział Froll
- Tutaj są dowody jak czas szybko zapierdziela - Powiedziałem
- Nooo bardzo - Powiedział
- Ale wiesz już za parę dni wolne od szkoły i będą wakacje - Powiedziałem
- Czyli poznam bardziej Walencje? - Zapytał Froll.
- Jak będę wychodził to pokaże cie piękne miejsca w Walencji i Zakątki - Powiedziałem
- No weź wychodź - Powiedział Froll
- Jak będę miał z kim - Powiedziałem
- Adela.
-Felicja
- Valentina
- Mia ?- wymieniał
- Jak tylko będą chcieli wyjść i im się będzie chciało - Powiedziałem
- Mia napewno ale musisz okazać od siebie też starania o nią dziewczyny już są Tak stworzone - Powiedział Froll
- Mówisz? Ale ja sam nie wiem co do miłości w Realu bo zawsze może zerwać po 2 tygodniach - Powiedziałem
- Wiem że już tak miałeś ale nie każda dziewczyna jest taka sama. Poprostu ona nie była ciebie wart. Ale masz osobę co cię Kocha. - Powiedziałem
- Nawet nie mów mi o tej małej jędzy - Powiedziałem jak nie swoim głosem ale to był mój.
- No dobra.. To było dziwne... - Powiedziałem
- Ale co? - Powiedziałem
- żeś się wydarł i powiedziałeś jak nie ty o Sofíi - Powiedział
- Nie mów mi jej imienia niech najlepiej żeby znikła stąd - Powiedziałem jak nie ja ale to byłem ja
- Dobra robi się dziwnie... A co do tego masz gościa - Powiedział Froll

Program Nienawiści Do Siostry 2.0 załączony - Powiedziała głos JEGO.

No mój potomku mojego królestwa teraz mnie słuchaj. Gdy Zobaczysz siostrę będziesz chciał ją z niwelować na samym początku nie stopniowo ciągnącą się przez dalsze wątki twojej gry zwanej życiem - Powiedziała Głos JEGO do mnie ale ja tego nie słyszałem. Jakby wgrał mi coś w mojej podświadomości ale ja tego nie wiem.

Po chwili pojawiła się. W drzach moja siostra. I to był błąd.

- Ile razy ci mówiłem masz wypieprzać od mojego pokoju chyba jasno ci to Mówiłem - Powiedziałem nie swoim głosem ale był to mój.
- Ale o co ci chodzi już kilka razy wchodziła i nie miałeś problemu braciszku - Powiedziała
- Gówno Prawda i zamknij swój ryj - Powiedziałem
- Nie wyspałeś się braciszku? Może Ci przeczytam coś - Powiedziała.
- Ty i Kurwa czytanie? Jak ty nie umiesz złożyć kilku zdań w jedno i Mami ci we wszystkim pomaga i pisze za ciebie pracę. A ja co? Sam muszę wszystko ogarniać! - Krzyknąłem jak nie mój głoś.
ale to był mój głos
- Przecież mogłeś powiedzieć bym Ci pomagał braciszku i się do mnie zbliżyła
- Ty w niczym nie umiesz pomóc tylko psuje wszytsko i po chwili walnąłem ją mocno w ramię aż się wywaliła
- Patrick dlaczego to zrobiłeś? - Zapytała z płaczem
- Mogłaś do mnie nie podchodzić A teraz won psie - Powiedziałem

Po chwili gdy Sofía uciekła ode mnie ja wróciłem do normalnej postawy.

- Ała moja głowa co się stało? - Zapytałem
- To ja chce się ciebie spytać poszłeś tak mocno z wyzwiskami do małej jędzy A potem ją walnąłeś swoją rodzoną siostrę - Powiedziała Froll.
- Ja nie chce mieć siostry wszystkie uwagi na nią są a mnie mają w dupie - Powiedziałem
- Coś się z tobą dzieje... - Powiedział Froll.
- Nie czuję się normalnie przecież ona tu nie była - Powiedziałem
- Była i nie nie każdy ma cie. W dupie ja cię nie mam Adela, Mia, Vani,- Powiedziałem
- O dziękuję ci że jesteś przy mnie i przytuliłem się do Frolla.

Dreams Is A SignOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz