Capítulo 21 Może Ona Na Serio Istnieje?

4 1 0
                                    

Był początek maja w Maju w Walencji jest gorąco temperatura sięga prawie trzydziestu stopni jak nie ponad trzydzieści. A zawsze na początku maja jest wolne plus takie ważne pracę pisane kończącą naszą szkołę. Chyba w każdej szkole na świecie gdy jest przez parę dni pisana taka praca jest wolne? A że w tym roku wolne jak i te prace się na siebie nakładają to mamy ponad tydzień wolnego więc żyć nie umierać.

Obudził mnie Froll takie budzenie to lubię, a nie jak ta mała menda tu nie legalnie wchodzi. Ale od jakiegoś czasu tutaj do mnie nie wbija. Czy w końcu ona zrozumiała, że nie jest tu mile widziana? Śmiem w To wątpić, bo ona jest głupia. Ale póki tu nie postawiła swoich za zgrzybiałych stóp jest idealnie.

Jakieś plany na dziś? - Zapytał Froll
A powiem Ci, że mam może nie plan o dokonanie śledztwa czy coś istnieje — Powiedziałem
Uuuu cóż takiego? - zapytałem
A no wiesz, czy jest może miejsce, gdzie ona tutaj istnieje — Powiedziałem
Ona? Czekaj czy chodzi ci o Mię? - zapytałem
Em taaaak...- Powiedziałem zawstydzony.
Ha! Czyli miałem Rację — Powiedział Dumnie Froll.
Skąd ty wiesz O Mii? - zapytałem
A wiesz, jak się zegnaliście z Vani to ja podsłuchałem rozmowę, że ma się ktoś pojawić w twoim kolejnym śnie co ponoć ma cię zmienić ta Mia nie wiem, w jaki sposób, bo jesteś mega plus mówiłem ci, że zobaczysz i będziesz chciał mieć na nowo miłość — Uśmiechnął się Froll.
Nie powiedziałem, że chce po prostu chce zobaczyć czy ten sen celowo mi dał Mię stąd czy to tylko jest wymyślona postać w moim śnie — Powiedziałem
Będzie trzeba to zbadać chociaż jak ma cię zmienić to raczej powinna istnieć, ale ja się nie znam więc no — Powiedziałem
Plan jest taki w południe pójdziemy poszukać czegoś wiem to trochę błądzenie bez celu ale od czegoś trzeba zacząć - Powiedziałem
Dokładnie tak! - wesprzyj mnie Froll.

Pokazać ci coś co niedawno odkryłem i mi się spodobało? - zapytałem
Możesz jak najbardziej - Powiedział Froll.
To poczekaj muszę włączyć komputer — zaśmiałem się.

To ja idę do mojego biurka co był w. Pokoju i włączam sprzęt, by pokazać Frollowi pewien zespół może mu się to spodoba? Jak tak będziemy sobie słuchać A ja będę wkurzał ty tę małą małpę. Bo ona nie przepada z tego typu. Ale czy mnie obchodzi za czym przepada? Nie i tak ma zakaz tu Wchodzenia jak przekroczy próg to dobrze wie co to oznacza chyba że ta ropucha specjalnie tutaj wchodzi? Po niej można wszystkie się spodziewać.

Gdy już włączyłem komputer i nastawiam na pierwszą lepszą piosenkę, chociaż ich większość piosenek są zarąbiste więc.

I jak ?- zapytałem
Polubiłeś ich? - Zapytał Froll.
Można tak powiedzieć - zaśmiałem się
A co to za gatunek muzyczny? - Zapytał
K-pop i one mają zarąbiste piosenki więc — Powiedziałem
A czy tylko piosenki czy chodzi o ich wygląd? - Zapytał śmiechem Froll
No wiesz hehehe — Powiedziałem
To wszystko wyjaśnia ale muszę przyznać, że mają piosenki to energicznych wygibasów o te piosenki też wchodzą w ucho — Powiedział
Nooo też tak uważam — Powiedziałem

Gdy Tak sobie słuchamy to nagle przychodzi ta mała wredna krowa co zawsze musi zepsuć humor swoim smrodem siostrzanym.

Boże znowu zacząłeś tego słuchać... - Powiedziała załamana Sofia.
Ta a co zabronisz mi mała wiedźmo? - zapytałem
A ten znów wyzywa — Powiedziała Smutniejsza
Bo od tego jesteś — Powiedziałem Dumnie
Dobrze wiesz, że za tą muzyką nie przepadam? - Zapytała
Wiem i dlatego słucham — Powiedziałem ze złowrogim uśmiechem
Ehhh znów — Powiedziałem
No tak znów, bo ty masz problem do mnie o wszystko — parsknąłem.
To nie prawda! - Wrzasnęła.
Prawda nie kręć mi tutaj mała flegmo — Powiedziałem
To ty masz do mnie o wszystko problem — Powiedziała smutna Sofia
Bym był szczodry kłócić się z tym — Powiedziałem
Taka jest prawda i nic mi nie wmuwisz — krzyknęła
Nudzisz...- Ziewnąłem
Ja chce normalnie z tobą pogadać, ale się nie da — Powiedziała Sofia
A ty możesz normalnie zrobić wylot z tego pokoju jak nie to ja ci w tym pomogę — Powiedziałem
Dobrze wiem że to zrobisz ale nie dam ci satysfakcjk że sobie odpuściłam - zaśmiałam się
I co będzie to znów wchodzi? - zapytałem
Zobaczysz teraz jaśnie panie, choć na śniadanie — Powiedziała Sofia
Ty jesteś ostania osobą którą bym się posłuchał — parsknąłem.
EHHHH jesteś okropny — Powiedziała
Tylko dla ciebie bo żebyś wiedziała nigdy między nami się powróci zgoda - Powiedziałem

Dreams Is A SignOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz