Capítulo 35 Czy Ja Jestem W Szkole Muzycznej W Wakacje?!

1 1 0
                                    

Znów wylądowałem na jakieś podłodze czy ja znów jestem w jakieś fabryce? Naszych emocji. Bo wiem że już niebawem będzie u nas grać Właśnie druga część z emocjami. Rozglądam się chwilę i widzę że jestem w czyimś domu? Czy Ja Się właśnie włamałem do kogoś domu? Nie wiem może się schowam by nikt mnie z miotły nie pogonił. Postanowiłem udać się na schodki tam bo w tym domu jakby cześć górna co wchodzi na pierwsze piętro zakrywa ściana. Więc nie było mnie widać. Po chwili przyszła dość ładna dziewczyna i dobrze mi znana nie że ze świata u nas ale gdzieś ją widziałem. A może to tylko złudzenie. No cóż trochę z szedłem na duł by co nie co podsłuchać.

Gdzie się szlajasz Chłopcze - Powiedział Tata.
Ja jestem dziewczyną - Powiedziała
I byłam w bibliotece - Powiedziała
Boże ciągle te książki i książki ci w głowie - Powiedział Tata
Co ci te książki dadzą w życiu? - zapytała Matka.
Lubie czytać - Powiedziała
Jakby nie mógł czegoś pożytecznego zrobić - Powiedział
Robię więcej pożyteczności niż ty ojcze - Powiedziała
Co ty żeś powiedział do mnie? - zapytała i podszedł do niej

Stop! - Powiedziałem
A ty to kto? - zapytał Ojciec
Opowieści co czytałam okazały się prawdą - Powiedziała patrząc w górę i się lekko wzruszając.
Hę? Jakie znowu opowieści ty to znasz? - zapytał Ojciec.
Właśnie jakie opowieści dobra wiem że opowiadali o mnie w jednym ze światów ale że opowieści? - zapytałem
Jakie inne światy? Znowu walnięty na łeb jak nasz syn - Powiedział Ojciec
Jestem Dziewczyną! - Powiedziała
To jest Dziewczyna powiedziałem - Powiedziałem
Won to swojego pokoju - Powiedział i chciał chwycić Tą dziewczynę za rękę lecz ja przed nim stanąłem i złapałem tak za ręce że aż się złożył.

Nie będziesz się nad nią znęcać! - krzyknąłem
To jest co cholery nie etyczne w Rodzinie - Powiedziałem
Ty mały śmieciu - Powiedział Ojciec jęcząc z bólu.
A ja podszedłem do niej i ją objąłem

Wszystko w porządku? - zapytałem.
Dobrze - Powiedziała
Czemu nie reagujesz na to? Jak się zachowują - zapytałem
Oni już tak zawsze robili... - Powiedziała
Boże przykro mi żeby dorastać w takiej rodzinie - Powiedziałem
Przez 12 lat... Bo mam 12. Z czasem się sama dowiedziałam że w ogóle mnie nie chcą - Powiedziała
To okropne - Powiedziałem
Chodź do mnie a opowiem Ci o jakie opowieści mi chodziło i mam też bardzo fajniusi pomysł na zemstę - Powiedziała
Uhuhuhu już mi się podoba ale Teraz prowadź mnie do swojego pokoju - Powiedziałem

To ja wraz z tą dziewczyną co nadal nie znam imienia idę na górę. I byliśmy już na takim poddaszu lub coś. Naszczescie ma gdzie spać. Lecz dla mnie to wygląda jak pokój na pokaz podczas kontroli lub coś jak takie coś. W. Tym świecie jest.

Więc jakie Opowieści? - zapytałem.
Czekaj muszę znaleźć jedna książkę - Powiedziała
Okej a tak w. Ogóle jak ci na imię? - zapytałem
Ja nazywam się Matilde Kroskuwna - Powiedziała
A dobrze i jak masz tą książkę - zapytała
Właśnie szukam bo mam ich dużo bo kocham czytać - Powiedziała

Ja patrzę jak przegląda to i owo. I ona serio ale rk serio ma dużo książek. Ja niedałbym rady zliczyć. Aż po chwili wyciągnę jedna z nich i jest dość taka chuda ale nie bardzo chuda A tam przeciętnie.

O ta - Powiedziała po czym podchodzi do mnie by mi ją pokazać.
Ja patrzę na nią i widzę tam jeden tytuł :

'' El viaje de un niño a los amaneceres de los sueños '

Jak to możliwe że to książka o mnie kto ją pisze? - zapytałem
Właśnie sama nie wiem bo autor jest nie znany - Powiedziała Matilde
Przecież to nie możliwe że sama się pisze - Powiedziałem
Wiesz to jest inny świat niż wasz i tutaj wszystko jest możliwe - Powiedziała
A czy ta książka jest już napisana w całości - zapytałem
No właśnie nie do końca ponieważ zakończyło się na świecie gdzie tam coś śpiewaliście lub coś - Powiedziała
Czyli jeśli ukończę ten świat to.. - przerwała mi Matilde.
To wtedy pojawi się kolejny rozdział - Powiedziała
Nooo..- Powiedziałem
Z każdym z przygód co przebyłem mam coraz więcej pytań i coraz mniej odpowiedzi.. - Powiedziałem
Jak mi się uda w jakiś sposób przenieść do ciebie to ci pomogę bo dużo wiem nie chcę wyjść na narcyza ale sądzę żebym w tym mi się udało rozwiązać - Powiedziała jak tylko się uda to tam ale teraz pokaż mi ten swój plan zemsty - Powiedziałem

Dreams Is A SignOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz