Hejo Vani — Powiedziałem przez nasz komunikator.
O hejka Patrickkkk — Powiedziała uśmiechnięta Vani
Mówiłaś, że dawno nie dzwonie albo czemu nie dzwonie to zadzwoniłem — Powiedziałem
Ooo gadasz z Vani? - zapytał Froll
Tak chcesz się z nią przywitać? - zapytałem
Jasne że Tak — Powiedział Froll
Hejka Vaniii — Powiedział Froll.
O hej ty mały wilczku — Zaśmiała się Vani.
Wcale nie jestem taki mały — oburzył się Froll.
No dobrze Wilczku — Powiedziała Vani.
No więc czemu zadzwoniłeś nie mówię, że się nie cieszę, ale jestem ciekawa — Powiedziała
A no wiesz.. - zająknąłem się
A no wiesz Vani to, co mówiliście jak byliście u Patricka — Wtrącił się Froll.
Ciii — Powiedziałem
OMG! Czy to chodzi O Mie? - Zapytała Vani
Em no właśnie nie — Powiedziałem
Jak to? To o czym mówi Froll — zapytała
To długo Historia, a nie wiem, czy nie masz wyścigów, bo tak zadzwoniłem i no — Powiedziałem
Nie spokojnie Patrick mam dużo jeszcze luzu — zaśmiała się.
Chcesz słuchać mojej porażki? - zapytałem
Co ty mówisz ty nie Masz porażek a jak było u mnie w świecie A jak było w świecie Bardziej Głowie Kate? A jak była misja Ratunkowa Paryża? - wymieniała
No bo chyba w moich snach jakby jestem lepszy i mądrzejszy — Powiedziałem.
E tam mylisz się zawsze masz:
A) Dobre Serce
B) Zawsze wyjdziesz z potrzasku
C) zawsze coś wymyślisz
D) i nigdy się nie poddajesz — wymieniła
Aż tak mnie cenisz? - zaśmiałem się.
Nie że cenie A stwierdzam fakty — Powiedziała
Skoro chcesz usłyszeć to Oki — Powiedziałem
Zamieniam się w słuch — Powiedziała, po czym się położyła na brzuchu
No więc było to tak, że od tego snu Gdzie byłem znów w kolejnym jakimś świecie, ale wyglądał realistycznie to tam spotkałem tą całą Mie na początku obserwowała mnie potem albo ja, albo ona się odważyła i chyba coś do siebie poczuliśmy, ale to dziwne, bo ja miłości nie chce... Chyba.. - Opowiadałem
Uuuu jakieś romansidło się zaczyna odpowiadaj dalej Patrick — Powiedziała
No dobrze to tydzień temu lub już dwa tygodnie temu nie pamiętam postanowiłem pójść wraz z Frollem by znaleźć ją bo może istnieje A nie tylko w śnie to ogarnąłem dwie dzielnice gdzie mogłaby się znaleźć, ale w pierwszej nie było w drugiej miałem mniejszą szansę, że ją spotkamy, ale niestety nie było jej chyba... - Powiedziałem i westchnąłem
To tyle? Czy coś jeszcze coś dalej jest? - zapytała
Jeszcze była jedna rzecz z parę dni temu — Powiedziałem
O to opowiadaj dalej Patrick — Powiedziała
No dobra — Powiedziałem
Gdy już wróciłem ze szkoły, bo dziś u nas jest początek weekendu więc mogłem i sobie pospać i zadzwoniłem do ciebie i te parę dni dostałem ciekawy nie wiem od kogoś list A w nim pisało, że wiedziała, że będę jej szukać i że już się z tą osobą widziałem przez 4 Godziny i podała mi adres swojej skrzynki i chciała się spotkać za tydzień odkąd napisała ten list — Powiedziałem
Może to mogła być Mia? - zapytała
Eee wątpię — Powiedziałem nieco smutny
I zadzwoniłeś do mnie bym Ci coś doradziła? - Powiedziała Słodko
Można Tak powiedzieć — Powiedziałem
A to trafiłeś dobrze, ale nie wiem, co bym mogła powiedzieć — Powiedziała nieco speszona.
To, co byś ty zrobiła — Powiedziałem
Ja tk jeśli bym coś poczuła A stwierdziłabym fakt, że ta osoba też to jak bym poszła jakby zapytała się, czy chce się spotkać — Powiedziała
Mów Dalej — Powiedziałem
Bo to są plus możesz poznać swojego Adoratorkę, a to często się nie zdarza i też nie często zdarza, że dwie osoby też coś ich do siebie pociąga — Powiedziała
Czyli mówisz, by dziś pójść pod ten adres i się z tą Adoratorką spotkać? - zapytałem
No tak dokładnie i tak czegoś się muszę dowiedzieć póki mam wolne, ale jeszcze można pogadać gadanie z tobą jest jak lukier na moje cukierkowe serce, Ale także duszę — Powiedziała
To komplement? - zapytałem
Aaa być może — zachichotałaJa jeszcze trochę pogadałem z Vani. Zapomniałem jak to jest fajnie z nią pogadać ewidentnie będę musiał częściej dzwonić by sobie z nią pogadać odczuwam w nie taką jakby moją mentorkę osobę co mogę wszystko powiedzieć tak samo jak Adeli a właśnie kiedy będzie kolejne spotkanie w tym Całym Uniwersytet ecie Pana Marzeń będę się musiał dowiedzieć. Chociaż nie tak dawno było pojawienie się tam. To gdy już zakończyłem gadanie z Vani to poszedłem na dół, by zjeść śniadanie.
CZYTASZ
Dreams Is A Sign
AdventureRodzeństwo Valeros nie wiadomo czemu się aż tak nienawidzą. Lecz jak byli młodsi może się lubili ale ich otoczka która teraz żyje w nich jedynie nienawiść do samych siebie ale czy naprawdę się niewiedzą? Dlaczego ich nienawiść do samych siebie jest...