Capítulo 7 - Kim Ona Naprawdę Jest?

8 4 0
                                    

Czas zacząć naukę w mojej nowej szkole. I muszę przyznać dyrektorowi rację. Ta szkoła będzie dla mnie lepsza. A najlepsze jest w tym, że nie ma tutaj mojej durnej siostry. Będę mógł normalnie funkcjonować. Nie muszę oglądać jej krzywej mordy. Jak i całej jej postury ciała. W domu się jakoś przeżyje lub akcja reakcja ignorowanie jej. Jedno wiem ten rok 2024 może być lepszym rokiem myślę że będzie na razie dobrze się prezentuje. Hmmm może dziś zadzwonię do Vani, by jej opowiedzieć co i jak. Czuję, że ona może być takim moim mentorem jak i wsparciem, bo odkąd dostałem to od niej ciągle chodzę z tym, ale boję się do niej zadzwonić przecież ona może mieć pracę, czyli brać udział w wyścigu. Może dziś
zadzwonię do niej tylko by nikt mnie nie zauważył. Bo sam nie wiem, czy oni mnie będą rozumieć jak to powiedział dyrektor.

Dziś wstałem w dobrym humorze nawet budzik na 7.00 nie irytował mnie, bo dziś zaczynam na ósmą A mamy środę. To ja w wesołym Humoru schodzę na dół. Na dole już widziałem jak mamá robiła mi I tej małpie śniadanie.

Jaki ty dziś w humorze - Zaśmiała Się Mamá.
A no widzisz Mamá nowy rok. Nowy rozdział w moim życiu i nowe doświadczenie u mnie w życiu. - Powiedziałem.
Dokładnie to, co było trzeba rzucić w szary kont to co było w twojej starej szkole raczej się nie powtórzy — Powiedziała Mamá
Pewnie Tak — Powiedziałem.
Będziesz iść do szkoły czy iść pieszo? - Zapytała.
Raczej się przejdę, bo dziś ma być ciepło, mimo że jest zima — Powiedziałem.
No to zajadaj i pędź do szkoły — Powiedziała Mamá

Gdy Już jadłem widziałem jak ta małpa schodzi na dół. Nie popsuje mi tęgi dnia w sumie pierwszego dnia w nowej szkole. Lecz nadal postanowiłem ignorować Ją dobrze mu to wychodziło A ona tak soczyście się wkurzała. Tylko czemu? Jak sama mnie nienawidzi? A ja ją. Dziwne szczerze od sylwestra zachowywała się dziwnie.

Gdy ja już dokańczałem jeść śniadanie to szybko udaje się na górę, by jako tako się ogarnąć i lufa do szkoły.

Gdy już byłem gotowy do wyjścia to jeszcze słuchawki wziąłem ze sobą i załączam muzykę i udaje się do szkoły mam nadzieję że się nie zgubię. Po prostu muszę wypatrywać miejsca, które Mi się rzuciły w oczy jak szedłem do szkoły z mamą wczoraj.

To ja słuchając idę do szkoły i po tych plus minus trzydziestu minutach byłem w szkole i udaje się do szatni przebieram się z kurtce a tam Kątem oka widzę Adele. Czemu ona siedzi na przerwie przed lekcją sam i jeszcze w jakimś można powiedzieć szarym kąciku.
Podejść do nie? Nie nie ja się boję. Pora iść na lekcje, bo nie chciałabym się spóźnić na swoją pierwszą lekcję. Najlepsze, że ten dzień zaczynałem lekcja z moją wychowawczynią. Czyli coś czuję, że będę musiał o sobie coś opowiedzieć. Tylko co takiego? Co mam o sobie powiedzieć? I na pewno nie powiem o tym, że mam kontakt z osobą z Bajki nie uwierzą plus mnie jeszcze wyśmieją.. Wolę nie..

To ja kieruję się do sali 220 tam gdzie mieli wczoraj jakąś lekcję. To ja już byłem na samej górze na samym początku tak nie chciałem to kogoś mówić tylko ściskałem tę bransoletkę. Nie mam pojęcia co to ściskanie tej bransoletki mi pomogła i czemu ją ściskam. To tak czekamy chwilę gdy już nagle Señora Patricia Już szła w naszą stronę, ale nadal nie wiedziałem tej Adeli. Ona jest taką zagadką, że to hit. Lecz po chwili widzę jak zbliża się w naszą stronę to ja taktycznie odwróciłem wzrok by nie wyszło, że na nią patrzę.
Chyba zobaczyła to moja wychowawczyni. Czyżby ona coś nam sugerowała?

To my już wchodzimy do sali i teraz misja w znalezieniu jakiegoś miejsca próbowałem być jak najdalej Adeli, lecz jedna wolna ławka była przed biurkiem Señory Patrici no cóż, nie byłem zwolennikiem siedzenia w pierwszej ławce, bo ja się nie do siądę do kogoś...
Bo nie wiem, czy nie siedzą z kimś więc zasiadam w pierwszej ławce i nie wiecie co tak trafiłem, że siedzę z Adelą. No, jaka na to była szansa? Co byka 1 na 26 i akurat ja siedzę z nią no Hello. Ale co najlepsze ona nie miała nic przeciwko. Nawet jakby się trochę ukradkiem uśmiechnęła ona mi coś in sumuje i nie jest to smaczne. Aż Nagle ktoś puka do sali. Ja się zastanawiałem kto puka do sali aż nagle.

Dreams Is A SignOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz