Budzę się a przed mną jakaś droga która ma jeden tylko kierunek. Nie wiem gdzie tak dokładnie kieruje mnie ale idę bo innej drogi nie widzę. Czyżby to ten Ostatczeny sen? Nie czuję jakby to nie był mój. Chociaż nie pamiętam by mi się coś przyśniło. Nie jetsem do końca pewny czy ja usnąłem bo w sumie nikt nie pamięta swoich snów. Ale wydaje mi się że poszedłem spać. Znaczy to jest pewne że poszedłem spać bo nie byłbym tutaj ale nie pamiętam by mi się coś przyśniło. Dopiero teraz się tutaj Pojawiłem w na tej ścieżce. Dobra nie ważne po prostu idźmy przed siebie. Może kogoś spotkamy tam. Bo nadal nie wiem do jakiego snu Trafiłem.
Idę tą ścieżką nie mogę zobrazować kogo może być ta ścieżka. Znaczy w snach jest przeważnie nie mówię tutaj o Znakowych snów a w normalnych snach wszystko jest takie jakie ty lubisz kolory i w ogóle bo to twój sen ale ta ścieżka wyglądała dość pospolita i mogła pasować do każdego.
Idę nadal przed siebie nie wiem co mogę robić tutaj w tym śnie bo raz kiedy mi się zdarzyło by być w czyimś śnie był to sen z Mią. I Walka ze złem ale nie pamiętam jak ta walka się skończyła ale walka była. Czasem są dziury w snach i to jest pewne w danym śnie lub jak ja miałem że przenosiłem się z miejsca na miejsce.
Nadal idę przed siebie nic innego nie widzę jak tylko tą drogę aż nagle gdy doszedłem do jakiegoś miejsca i po chwili coś mi się wyłania zza kamieni.
Podchodzę trochę do tego czegoś.. Gdy już byłem blisko zaglądam za niego i po chwili widzę Sofie?Sofia ? Co ty tutaj robisz? - zapytałem
Mnie zastanawia co ty tutaj robisz w moim śnie - Powiedziała Sofia
Czyli to twój sen.. Czyli jednka dobrze mówiła że to nie będzie mój sen - Powiedziałem
Kto mówił co? Jak nie twój sen znaczy wiadomo bo to jest mój ale co ty tutaj nie robisz - Powiedziała Sofia
Zacznijmy od tego czemu ci się śni jakaś droga gdzie nie wiadomo gdzie ma cię prowadzić - zapytałem
Też się dziwię bo przeważnie mam inne sny - Powiedziała
Okej to czemu tu jest ta ścieżka - Powiedziałem
A ja tegk nie wiem ważne że nie wiem jak to się stało bo chyba nie poszliśmy spać w tym samym czasie to jak to się stało że jesteśmy w tym samym śnie?. - zapytałem
Nie wiem ale po prosto zróbmy tutaj zadanie byśmy się obudzili - Powiedziałem
A nie obudzilibyśmy się jak nie zrobimy '' zadania ''?- zapytała
W tym śnie chyba tak jest - Powiedziałem
Ale jakie zadanie? - zapytała Sofia
Nie wiem tego tutaj nie ma kogoś by nam podpowiedział - Powiedziałem
Kto by miał nam coś podpowiedzieć? - zapytała
Osoby w danym śnie bo w każdym śnie jest jakaś osoba która wie - Powiedziałem
Ja jeszcze tak nie miałam ale ufam ci - Powiedziała
Zatem zwalczmy to zadanie wspólnie jak rodzeństwo! - Powiedziałem
Jak rodzeństwo? - zapiszczała lekko Sofia
Tak - Powiedziałem
Zatem prowadź - Powiedziałem
Ale że ja a nie ty bo ty jesteś ogarnięty w takke rzeczy - Powiedziała Sofia
Wiesz to jest twój sen więc ty wiesz najlepiej co tu zrobić - Powiedziałem
Właśnie ja nie wiem co mam zrobić - Powiedziała Smutna Sofiia
To jest twój sen możesz nie wiem czy nie możemy wyobrazić sobie wszystko co chcemy ale nie takke coś by obejść to zadanie jakie mamy tutaj - Powiedziałem
Kurcze a już chciałam - zaśmiała się
Jesteś bardziej leniwa odemnie - zaśmiałem się
Oj tam oj tam - Powiedziała Sofia śmiechem
Wiem wyobraź sobie że wiesz gdzie iść - Powiedziałem
No dobrze spróbuję - PowiedziałaPo chwili widzę Jak Sofiia próbuje coś sobie wyobrazić. To ja patrzę na nią i wspieram ją mentalnie. By dała sobie radę widzę że jej ciężko ciekawe czy Sofiia też będzie miała taki dar jak ja chociaż jest ona adoptowana to nie Wiem bo Zoe wchodzi do świata biedronki i czarnego kota a luna?. Nadal nie wiem czy jest w jakimś świecie. Po chwili widzę jak sobie coś wyobraziła Soffia.
I jak już wiesz? - zapytałem
Tak wiem musimy iść aż dojdziemy do jakieś wioski i coś się zjawi ale nie wiem jak - Powiedziała Sofia
Wioski? W Świecie snu? - zapytałem
Ja tego nie wymyślałam ale tak mi powiedziało jak sobie wyobraziłam jak mamy się tam udać - Powiedziała Soffia
No dobrzd a wiesz jak mamy się tam udać? - zapytałem
Z tego co mi pokazałam moja wyobraźnia to przed siebie nadal tą samą ścieżką bo nie ma innej oprócz tej a jak skręci to skręci bo to coś w czym jesteśmy to zapomniana cześć świata snów - Powiedziała Sofia
Zapomniana cześć przecież mówili mi że to co.. To tylko ta cześć - Powiedziałem
Nie wiem kto ci to mówił może Ci się to śniło ale chyba cię okłamali - Powiedziała Sofia
Albo coś Zataili.. Będę się musiał i tym przekonać w najbliższym czasie ale teraz zróbmy to zadanie - Powiedziałem
Tak zatem chodźmy - Powiedziała Sofia
Prowadź kapitantko - Powiedziałem
CZYTASZ
Dreams Is A Sign
PertualanganRodzeństwo Valeros nie wiadomo czemu się aż tak nienawidzą. Lecz jak byli młodsi może się lubili ale ich otoczka która teraz żyje w nich jedynie nienawiść do samych siebie ale czy naprawdę się niewiedzą? Dlaczego ich nienawiść do samych siebie jest...