Trzy dni minęły bardzo szybko i w końcu Zayn mógł wrócić do dom. Doktor Johnson wykonał wszystkie badania kontrolne i okazało się, że wszystko jest dobrze. Przepisał mu również leki i zlecił, aby Zayn oszczędzał siły. Ja już o to zadbam.
Zayn ucieszył się, że w końcu mógł przekroczyć próg swojego mieszkania. Teraz również i mojego. W przeciągu tych trzech dni z pomocą Elliota i Em przewiozłam część swoich rzeczy do Zayna.
Nie mogę uwierzyć, że moje życie tak bardzo się zmieniło w przeciągu tych trzech miesięcy. Poznałam mężczyznę, którego kocham bezwarunkowo, który daje mi mnóstwo szczęścia, a teraz jeszcze wprowadziłam się do niego. Będę dzielić z nim całe swoje życie. Wielu ludzi pewnie pomyśli, że to za wcześnie, ale je nie żałuję swojej decyzji. Jest to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. Mimo, że było już między nami kilka kłótni, wierzę że razem przetrwamy wszystko.
Moi rodzice, gdy usłyszeli o mojej przeprowadzce byli bardzo szczęśliwi. Cieszą się moim szczęściem. Dobrze było ich mieć przy sobie przez te kilka dni, ale wczoraj musieli wracać do domu, bo praca ich wzywa.
Kiedyś myślałam, że skrzywdziłam ich swoim wyjazdem do Londynu, ale musiałam to zrobić. Musiałam wyjechać z Bringhton, z miasta, w którym zostałam skrzywdzona, z którym mimo wielu wspaniałych wspomnień wiązały się również te złe. Kilka dni po przyjeździe do Londynu zadzwoniłam do nich z przeprosinami, że zostawiłam ich samych, a oni następnego dnia wsiedli w samolot i pojawili się u mnie. Zapewniali mnie, że ich nie skrzywdziłam, że wiedzą, dlaczego to zrobiłam. Powiedzieli, że nadal jestem ich oczkiem w głowie i że mnie kochają nie ważne gdzie jestem i jak daleko. Wtedy dopiero to wszystko zrozumiałam.
Razem z Zaynem wracaliśmy do domu, a koło południa odwiedzili nas wszyscy nasi znajomi oraz rodzice Zayna. Usiedliśmy wspólnie przy kawie rozmawiając na błahe tematy. Po szerokiem uśmiechu widniejącym na twarzy Zayna wiem, że cieszy się z ich towarzystwa. Max zapewnił bruneta, że nadal będzie zajmował się firmą dopóki on nie odzyska pełni sił.
Późnym wieczorem wszyscy opuścili nasze mieszkanie, a ja byłam cholernie zmęczona dzisiejszym dniem i marzyłam o dlugiej gorącej kąpieli. Chowałam ostatni kubek do szafki, gdy poczułam jak Zayn przytula mnie od tyłu.
- Może wspólna kąpiel? - wyszeptał mi do ucha.
- Czytasz mi w myślach - odwracam się do niego przodem i uśmiecham się szeroko.
- Może to znak?
- Jaki znak? - unoszę brew do góry.
- Że powinienem zmienić zawód.
- Wróżbita Zayn Malik, całkiem nieźle brzmi - zaśmiałam się.
- Nie śmiej się zła kobieto - udaje oburzenie. - Kiedy będę stary też muszę się czymś zajmować - stwierdził.
- Jesteś głupi - trącam palcem jego nos.
- Ale za to seksowny - zjechał rękoma na moje pośladki i delikatnie je ściska, na co z mojego gardła wydobywa się cichy jęk.
- Urodą nadrabiasz swoją głupotę? - pytam. .
- Tak jest - stwierdza, po czym łączy nasze usta w namiętnym pocałunku.
***
Siedzimy z Zaynem w wannie pełnej gorącej wody. Siedzę między jego nogami, oparta o jego klatkę piersiową, a Zayn obejmuje mnie ramionami.
Gdy kilka minut wcześniej rozbieraliśmy się na wzajem i zobaczyłam jego posiniaczone żebra, wszystkie wspomnienia wróciły. Łzy popłynęły mi po policzkach, bo znów zdałam sobie sprawę, że mogłam go stracić. Zayn przytulił mnie do siebie i w końcu się uspokoiłam.
![](https://img.wattpad.com/cover/33273618-288-k400544.jpg)
CZYTASZ
Shadows Of The Past // Z.M.
Fiksi PenggemarOna - piękna 24 latka pracująca jako rehabilitantka w szpitalu w Londynie. Mimo wielu problemów w przeszłości udało jej się stanąć na nogi. On - przystojny 26 letni milioner. Ma własną dobrze prosperującą firmę. Skrywa wiele tajemnic i problemów. D...