Gdy tylko samochód Zayna zniknął mi z pola widzenia, wróciłam do swojego mieszkania. Miałam jeszcze chwilę czasu zanim będę musiała iść do pracy, więc przebrałam się w czarne rurki i luźna białą koszulkę. Włosy związała w niedbałego koka, po czym poszłam do kuchni, zaparzyć sobie kawy.
Kawa to podstawa każdego mojego dnia. Można powiedzieć, że uzależniłam się od kofeiny. Nastawiłam ekspres do kawy i z szafki nad zlewem wyjęłam swój ulubiony kubek. Po odczekaniu kilku minut z zaparzonym kubkiem świeżej kawy usiadłam w salonie na kanapie i zaczęłam się zastanawiać nad tym ile rzeczy wydarzyło się w moim życiu w przeciągu ostatnich trzech tygodni. Ostatnie miesiące nie należały do najlepszych, ale spotkanie Zayna wszystko zmieniło. Mimo, że znamy się krótko to wprowadził w moje życie szczęście, którego ostatnio mi brakowało. Przy nim czuje, że żyje, ale mimo to w głębi serca czuje pewien niepokój związany z kolejnym pojawieniem się Brendona w moim życiu. Po tym jak od niego odeszłam nadchodził mnie bardzo często i był wobec mnie agresywny tak samo jak na tej cholernej imprezie. Pewnego dnia czekał na mnie pod mieszkaniem i znów mnie uderzył. To wszystko skończyłoby się o wiele gorzej gdyby nie to, że Emma wezwała policję. Zatrzymali go i od tamtej pory nie miałam pojęcia co się z nim działo. Nie spotkałam go więcej aż do sobotniej imprezy. Czuje, że znów nie da mi spokoju. Tacy ludzie jak on nie odpuszczają. Wzdrygnęłam się, bo po moim ciele przeszły dreszcze. Cholera nie chce do tego wszystkiego wracać. Potrząsnęłam głową, aby wyrzucić z niej niemiłe wspomnienia i wstałam z kanapy. Odstawiłam kubek do zlewu, po czym wzięłam z szafki torbę i kluczyki do swojego samochodu i wyszłam z mieszkania.
*****
W pracy do południa zajmowałem się papierkową robotę, której cholernie nie znoszę, ale co zrobić. Później miałam kilku stałych pacjentów. Moja ostatnia pacjentką na dziś jest Kate siostra Zayna. Siedzę z nią w jednej z sal do rehabilitacji i przeglądam się jej jak wykonuje przygotowany przeze mnie zastaw ćwiczeń. Jej bark wrócił do pełnej sprawności. Gorzej z jej noga, ale jest coraz lepiej. Jeszcze dobre trzy tygodnie i wszystko wróci do normy.
- Powtórz jeszcze raz wszystkie ćwiczenia i na dzisiaj będziemy kończyć - informuje ją.
- Dobrze - uśmiecha się i zaczyna wykonywać ćwiczenia, a ja zaczynam uzupełniać jej kartę. - Lily? - słyszę jej głos, więc podnoszę na nią wzrok.
- Coś się stało? - pytam.
- Nie - potrząsa głową. - Chciałam Ci podziękować - za pomocą kul podchodzi i siada obok mnie.
- Mi? Za co? - patrzę na nią zdezorientowana.
- Za to, że Zayn znów jest szczęśliwy. Rzadko taki jest, a ty sprawiłaś, że znów się uśmiecha - Kate posyła mi nieśmiały uśmiech.
- Ale ja nic nie zrobiłam - moje zdezorientowanie przeradza się w zdziwienie.
- Zrobiłaś Lily i dziękuję Ci za to. Mimo, że nie jest to mój rodzony brat kocham go. Jest dla mnie wzorem. Nigdy nie spotkałam kogoś takiego jak on - w jej oczach widzę dumę i podziw gdy wspomina Zayna. - Jestem z niego dumna, że udało mu sie stanąć na nogi po tym co go spotkało w dzieciństwie, po tym jak widział śmierć własnej matki - zakrywam ręka usta, zszokowana tą informacją. Ta wiadomość powoduje, że rozdziera mi się serce. Widział śmierć własnej matki. Cholera to musiało być dla niego straszne. Nie potrafię sobie wyobrazić co wtedy przeżywał, co przeżywa teraz. W oczach wybierają mi się łzy, ale je powstrzymuje - Wiem że to go nadal dręczy, że ta trauma nadal w nim siedzi - po jej policzku spływają łzy, które szybko ociera. Tym razem się nie powstrzymuje i po moim policzku równeż spływają łzy. - Ale przy Tobie wydaje się taki szczęśliwy, jakby chociaż na chwilę zapomniał o tym co mu się przytrafiło. Dziękuję Ci Lily - mocno mnie do siebie przytula, a ja odwzajemniam jej uścisk.

CZYTASZ
Shadows Of The Past // Z.M.
FanficOna - piękna 24 latka pracująca jako rehabilitantka w szpitalu w Londynie. Mimo wielu problemów w przeszłości udało jej się stanąć na nogi. On - przystojny 26 letni milioner. Ma własną dobrze prosperującą firmę. Skrywa wiele tajemnic i problemów. D...