Stay [J.B] 1&2

4

Założyłam moje czarne znoszone trampki, po czym razem z brunetką wyszłam z domu.
- idziemy jutro do kina?- spytała Nicole.
Często chodziłyśmy do kina, obydwie uwielbiamy komedie oraz horrory.
- No w sumie, czemu by nie.
- to będziemy w kontakcie paaaa!
Nawet nie zauważyłam że byłyśmy już za parkiem.
Na dworze było już kompletnie ciemno.
Skręciłam w lewo i weszłam do marketu, z półek zgarnęłam pianki, sok oraz moje ulubione chrupki.
Po zapłaceniu za słodkości wyszłam ze sklepu, do uszu włożyłam słuchawki i włączyłam byle jaki utwór.
szłam przez ciemny park, był on dosyć duży. W dzień tętnił życiem ale w nocy nie ma tu żywej duszy.
Choć przechodziłam tu tyle razy, nigdy nie czułam się tak dziwnie. Obserwowana?
tak to chyba to.
Przyśpieszyłam kroku. Do końca parku zostało mi jakieś 200 metrów.
Gdy wyszłam na parking poczułam szarpnięcie. Chciałam zacząć krzyczeć ale osoba która trzymała mój nadgarstek w stalowym uścisku była szybsza.
Do twarzy przyłożono mi szmatę nasączoną jakimś gównem. Odleciałam.

========

Obudziłam się, leżąc na jakimś starym materacu. W pomieszczeniu pachniało okropnie. W głowie miałam masę pytań na które bardzo chciałabym poznać odpowiedź.
Gdzie ja jestem?
Kto mnie porwał?
ale jedno najbardziej nie dawało mi spokoju.
Po co mnie uprowadzono?
Okup odpada, moja mama nie zarabia milionów, ani nie jest nikim bardzo ważnym.
A jak oni chcą mnie wykorzystać?
Zrobią ze mnie dziwkę albo sprzedadzą?
do oczu napłynęły mi łzy, szybko zamknęłam oczy nie pozwalając aby słona ciecz spłynęła po moich policzkach.
Czułam że wyglądam strasznie.
Marzyłam teraz o prysznicu i położeniu się w swoim miękkim łóżku.
Ciekawi mnie czy zobaczyła moje zniknięcie, nie wiem ile tu leżę, myślę że 2 dni napewno.
Z myślenia wyrwały mnie kroki które były coraz wyraźniejsze, ktoś tu idzie.
Przełknęłam gule w gardle, a moje serce zaczęło walić jak oszalałe.
Drzwi się otworzyły a w nich stanął on.
Jak to możliwe?
Od ostatniego naszego spotkania minęło parę lat. Mimo to doskonale go poznaję.

Hej hej hej!
czytasz=komentuj
Chce zobaczyć ile osób tu zagląda.
Gwiazdki też mile widziane :D