Stay [J.B] 1&2

30.

SEKSOWNIE
*załączone zdjęcie*

To zdjęcie zrobione dosłownie przed chwilą.
Gdy byłam w pokoju po ubrania.
Czyli że ten psychopata cały czas mnie obserwuję.
Zamknęłam oczy, chciałam, aby ten cały koszmar się skończył.
To takie pojebane, siedzę po uszy w tym gównie sama nie wiem czemu.
Boję się.
Tak cholernie się boję.

Wyszłam z ubikacji.
-Justin- spojrzałam na okno, podeszłam i zasłoniłam rolety.
Po czym pokazałam chłopakowi wiadomość.
-Ja pierdole!- krzyknął chłopak ciągnąć na końcówki swoich włosów.
-Musimy wyjechać- tym razem spojrzał na mnie.
-Że co?- zamrugałam kilkakrotnie, mając nadzieję, że się przeslyszalam.
-Emilly zrozum, nie jesteś tu bezpieczna, a ja? Nie wytrzymam gdy stracę Cię po raz kolejny, nie pozwolę na to. Zrobię wszystko aby Cię chronić.- chłopak spojrzał na mnie.
-Dobra, ale tylko na jakiś czas- położyłam się koło Justina.
Tak bardzo chcę aby to wszystko się skończyło.

Justin zgasił lampkę, pomimo, że byłam zmęczona nie mogłam zasnąć.

JUSTIN

-Justin! Masz wszystko?- spytała Em wchodząc do pokoju.
-Tak, wszystko spakowane- dziewczyna klasneła w dłonie.
Usłyszałem klakson, to pewnie Luke, ma nas zawieźć na lotnisko.

Zgodnie z Emilly wybraliśmy słoneczną Hiszpanię.
Wrócimy przed świętami, czyli mamy całe 10 dni dla siebie.

EMILLY.

Siedziałam w samolocie wtulona w chłopaka.
Przez całą drogę nie opuszczało mnie wrażenie, że jesteśmy obserwowani.
Byłam pewna, że tak też jest.
Ludzie Kornela nie odpuszczą dopóki nie zdobędą tego, na czym im zależy.
DOPÓKI NIE ZDOBĘDĄ MNIE.

-Emilly- poczułam jak ktoś szturcha moje ramie.
- Wstawaj, lądujemy- powiedział Justin do mojego ucha.
Jak zwykle przespałam lot, zawsze śpię w samolocie.

Wylądowaliśmy w słonecznej Hiszpanii.
Był wieczór.
Zamówilismy taxi i pojechaliśmy do hotelu.

Mój telefon dał o sobie znać.
Czyżby mama?
Niestety, nie.

JESTEM BLIŻEJ NIZ MYSLISZ.

Pokazałam wiadomość Jussowi.
Widziałam, jak jego szczęka na widok wiadomości zaciska się.
Wiedziałam jednak, że jest tak samo przerażony jak ja.
Dopóki jestem w obecności Justina, nic mi nie zrobią.
Jakże się wtedy myliłam..

Hej!
Dzisiaj tak krótko ale na jutro mam masę nauki.
Jednak dawno nic nie pisałam.

Postaram się dodać coś przed świętami jednak nie obiecuje.
Wattpad mnie nie kocha i cały czas się wyłącza.

Besos!