SIXTY

1.3K 53 16
                                    

LUKE

Gdyby ktoś trzy miesiące temu powiedział mi, że będę sypiał z moją uczennicą, wyśmiałbym tę osobę w twarz. Miałem jeden prosty plan: Mieć stałą pracę i ewentualnie ułożyć sobie życie z Ally. Nigdy nie spodziewałbym się, że jedna uczennica zawróci mi w głowie i tak bardzo zmieni moje życie. Nigdy nie kochałem Ally, może momentami myślałem, że byłbym w stanie ją pokochać, ale potem pojawiła się Kace i całkiem zmieniła moje myślenie.

Nie wiem, co w tej dziewczynie jest, co mnie tak bardzo fascynuje. Odkąd ją pierwszy raz zobaczyłem, od razu zwróciłem na nią uwagę. Czułem potrzebę, aby ją poznać. Dlatego próbowałem być dla niej niemiły, aby to uczucie minęło, ale z czasem zrozumiałem, że to nie minie. Ta potrzeba jedynie rosła, aż w końcu nie potrafiłem trzymać się od niej z daleka. Nie mogłem być już dla niej taki zdystansowany, jak planowałem. Od samego początku wyróżniała się od innych osób w jej wieku i teraz wiem dlaczego. Przeszła w życiu więcej niż przeciętny nastolatek, ale mimo wszystko z tym walczyła, co tylko udowadnia, że jest naprawdę silną osobą.

Co prawda dopiero spotykamy się od trochę ponad trzech miesięcy, ale znam ją już od prawie roku i zdążyłem ją poznać. Wiem, że często zachowuję się w stosunku do niej jak dupek, ale nie potrafię sobie poradzić z moimi uczuciami do niej. Raz chcę być blisko niej, a raz chciałbym być tak daleko, jak się tylko da. Wiem, że ta relacja ze mną ją niszczy. Wiem, że ja ją niszczę i właśnie tego chciałem zapobiec. Nigdy nie chciałem, by to wszystko zaszło aż tak daleko. Na początku nie miałem żadnej intencji, aby zaczynać z nią romans, ale szybko zrozumiałem, że chcę od niej więcej.

Chciałem poczuć jej usta, poczuć ją całą. Wziąć ją w moje ramiona i nigdy jej z nich nie wypuszczać. Sprawić, aby czuła się dobrze. Myślałem, że będę mógł mieć Kace i Ally na raz, bo wiedziałem, że nie mogę być z Kace w związku. Potrzebowałem mieć jakąś pewność, że nie zostanę sam. Pewność, że jeżeli to z Kace wyjdzie na światło dzienne, będę mógł bronić się moim związkiem z Ally. Wiem, że to myślenie jest cholernie głupie, ale to wydawało się wtedy najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji.

Próbowałem widzieć ją tylko jako moją uczennicę, ale stawało się to coraz trudniejsze. Wtedy pod tym przystankiem, było to trudniejsze niż kiedykolwiek. Nie mogłem się powstrzymać. Tak cholernie chciałem się do niej zbliżyć, a ona mi na to pozwoliła. Mimo że po czasie mnie odepchnęła, wiedziałem, że chciała tego dokładnie tak samo, jak ja. Kiedy weszła do mojego pokoju, a ja byłem w samym ręczniku, także chciała tego tak samo, jak ja. Mimo że chciałem ją powstrzymać, bo wiedziałem, że nie doprowadzi to do niczego dobrego, w końcu sam straciłem kontrolę. Miałem w końcu okazję poczuć ją całą i chciałem z tego skorzystać.

Nie wiem, czy na początku czułem do niej tylko pociąg seksualny, ale wiem, że przerodziło się to w coś o wiele większego. Nie jestem pewien, czy ją kocham, ale wiem, że nigdy do żadnej dziewczyny nie czułem tego, co czuję do niej. Po prostu nie potrafię tego okazywać. Myślałem, że to, co mamy w zupełności jej wystarcza. Myślałem, że jest zadowolona z naszej relacji. Nie chciałem myśleć o tym, że w końcu zażąda, żebym zostawił Ally.

Jednak to zrobiła. W końcu postawiła mi ultimatum, a ja nie wiedziałem co zrobić. Nie chciałem ranić żadnej z nich, ale jak zawsze wyszło tak, że zraniłem Kace. Ciągle ją ranię i nie wiem, jak przestać. Wiedziałem, że jak zerwę z Ally, automatycznie zgodzę się na związek z Kacey, ale nie byłem na to gotowy. Nadal nie jestem na to gotowy. Jestem już tyle z Ally i nawet nie mam pojęcia, jak miałbym to zakończyć. Przynajmniej tak myślałem.

Dzisiaj uświadomiłem sobie, że to Kace jest najważniejszą osobą w moim życiu. Kiedy tak siedziała skulona na podłodze w moim biurze, cała w bólu, zrozumiałem, że nie chcę, aby kiedykolwiek znowu tak cierpiała. Cholernie się przestraszyłem, że coś może jej być. Chciałem zabrać od niej ten ból, ale było to niemożliwe. Naprawdę się o nią bałem, a zwłaszcza kiedy zobaczyłem tę kałużę krwi. Nie miałem pojęcia, co się dzieje, co jej dolega. W tym momencie wiedziałem, że zrobiłbym dla niej wszystko. Mogę dla niej nawet zerwać z Ally, która nadal nie wie o moim stosunku z blondynką, albo po prostu nie daje tego po sobie poznać.

Jednak teraz to wszystko już się nie liczy, bo jestem pewien, że Kacey mnie nienawidzi. Po tym, jak zostawiłem ją z tym wszystkim samą i wyszedłem z tego szpitala, na pewno nie chce mnie już widzieć.

— Jestem! — Usłyszałem krzyk Ally, która właśnie weszła do mojego domu. Chwilę po tym pojawiła się w salonie i usiadła obok mnie na narożniku.

— Ciężki dzień? — Spytałem, obserwując ją. Wyglądała na wykończoną, co jej się w tym zawodzie częściej zdarza.

— Muszę ci o czymś powiedzieć... — Zaczęła niepewnie, odwracając się tak, by patrzyć mi w twarz. Coś ją definitywnie gryzło i nie była pewna, czy powinna mi o tym mówić — Nie powinnam ci o tym mówić — Westchnęła, zanim w ogóle zdradziła mi jakieś informacje.

— Uspokój się i mów, o co chodzi — Powiedziałem, chcąc wiedzieć, co chciała mi powiedzieć.

— Dzisiaj w szpitalu, mieliśmy nagły wypadek... — Zaczęła, ale z każdym słowem mówiła coraz ciszej — ...próba samobójstwa — Kontynuowała coraz bardziej zdruzgotana. Widziałem, że próbuje powstrzymać łzy.

— Ally... — Chciałem ją jakoś pocieszyć, jednak dziewczyna szybko mi przerwała.

— Nie rozumiesz. Nie mówię ci tego bez powodu — Odparła nieco zirytowana — To była twoja uczennica. Kacey — Kiedy usłyszałem słowa, które wypłynęły z jej ust, myślałem, że dostanę zawału serca. To jest nie możliwe, aby Kace zrobiła coś takiego — Znaleźliśmy ją w łazience z przeciętymi żyłami. Gdybyśmy znaleźli ją pięć minut później, byłoby za późno — Z każdym jej słowem, czułem się coraz gorzej. Dlaczego to zrobiła? Czy to z mojej winy? Już nawet nie próbowałem powstrzymać łez. Moja Kace podjęła się próby samobójstwa i to jest tylko i wyłącznie moja wina. Moje życie właśnie straciło sens, a ja wiedziałem, że muszę ją natychmiast zobaczyć.


Od dzisiaj będą rozdziały z perspektywy Luke'a 🙂
Do następnego x

Trust Teacher | L.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz