Zawsze była za słodka,
złota, mocna lub czarna.
Zawsze była, gdy zimno
lub, gdy pogoda parna.Zawsze stała na blacie,
stygnąc, na gości czekając.
Zawsze jak sen parowała,
słodycz i rozkosz nam dając.Zawsze piłam ją z Tobą,
patrząc na błękit nieba.
Zawsze robiłeś ją wtedy,
kiedy nie było trzeba.Zawsze budziła zapachem,
gdy ją przy łóżku stawiałeś.
A potem jak stara herbata,
więdłeś i umierałeś.„Zawsze" zmieniło się w „nigdy".
Uciekły w dal tamte lata,
kiedy budziła mnie słodka,
od Ciebie, kochany, herbata.
CZYTASZ
Tchnienie Poezji
PoesíaWiersze są jak bicie serca. Raz szybsze, raz wolniejsze. Wiersze są jak tchnienie wiatru. Raz delikatne, raz silniejsze. Wiersze są jak ludzie. Raz dobre, a raz...złe? Nie, nie ma ludzi złych. Są tylko ludzie nieszczęśliwi.