Dodatek, podsumowanie i podziękowanie!

705 51 46
                                    

Będę pisać wszystko w ten sposób bo wydaje mi sie że bardziej to oznacza tą moją gatke na koniec, niż bym pisała normalnie xD

Od czego zacząć?

Może od spraw, których niezbyt dokończyłam i momentów opowiadanie, które zostały nie wyjaśnione....

Moment gdy (chyba koło Wszystkich Świętych) Mery była w klubie z Sarą i zobaczyła tam coś... No właśnie "coś"... Ten cosiek to byk Filip całujący się z przypadkową osoba, ale kompletnie nie wiedziałam później jak to wytłumaczyć... Więc zostało tak jak było.

Zaczęłam jeden wątek, gdy miałam jakieś gorsze dni i później gdy uznałam że przez to zepsuje historie, to tak trochę go ominęłam/szybko zakończyłam.

Mianowicie chodzi o przeszłość Mery, narkotyki, Filipa i Remka.

To nie było wyjaśnione... Dlatego, żeby nie mieć na sumieniu tej sprawy tak ogólnie streszcze o co chodziło. Mery nie wiedziała że Filip dalej jest w gangu narkotykowych (czy jak to tam) choć mówił że skończył z nałogiem tak jak ona. Remek znowu był w innym gangu i znał Filipa, dlatego gdy Mery powiedziała że jest jego dziewczyną, to zaczął się bać że ona coś powie Dezemu.

Takie to poplątane, że teraz ciesze się iż w opowiadaniu nie rozwijałam tematu.

Nie podoba mi się trochę że tak olałam sprawę z Filipem... W sensie, że Mery tak trochę krótko przeżywała rozstanie... Ale,.. Tak wyszło...

I teraz coś bardziej dodatkowego, czyli Sara! Co z nią? Cóż, prowadziła swoje życie, skończyła studia, również pomagała Mery i Dezemu... Florian też im pomagał... Kilka razy się spotkali... Dalej możecie sobie odpowiedzieć sami ;)

Jestem na siebie zła. Nie napisałam nic o zaręczynach naszych głównych bohaterów... A przecież po kilku koncertach Mery zaczynają się przygotowania ;)

Ehh trudno będzie mi się rozstać z tą historią... Pół roku temu zaczęłam ja, bo nie chciało mi się pisać długich rozdziałów do innych opowiadań i uznałam że zrobię takie opowiadanie z krótkimi :')

Moje ulubione momenty?

-) Noc sylwestrowa 8)

-) moment gdy Mery zwierzała się Dezemu na Półmoście...

-) ten rozdział gdy śpiewali razem "Miłość rośnie wokół nas"

-) no i ostatnie trzy rozdziały

To pisało mi się chyba najprzyjemniej :3

A jakie są wasze?

Nawet nie wiem czy skończyłabym je, gdyby nie wy! Nie będę mówić "kochani" bo tego nie lubię, ale przyjaciele :3 Poznałam naprawdę fajnych ludzi dzięki opowiadaniu xd

Dziękuję osobom które czytają od początku, że były ze mną, a osoby, które zaczęły, gdy było już sporo rozdziałów, to szacunek że dotrwaliście do teraz xd

Chciałbym podziękować najbardziej kilku osobom :>
(wattpad znowu szwankuje więc nie mogę oznaczyć...)

Inovii, za to że byłaś ze mną od początku i pomagałaś mi czasem z ogarnięciem myśli xd

Szajan, bez ciebie nie zaczęłabym w ogóle tego opowiadania!

Tajemnicza5, za to że byłaś ze mną :3

Najbardziej jednak chciałabym podziękować Tarczowniczka, za te szczere litanie, rady i komplementy. Dzięki tobie zyskałem trochę pewności siebie i pisało mi się jeszcze przyjemniej!

Co teraz? Cóż... Mam w planach nową książkę... Mały zarys historii pojawił się w mojej głowie, ale uznałam że jest to takie naprawdę typowe ff, że... Jeszcze nad nim musze powiedzieć ;)

Ale okładkę już zrobiłam xd Niezależnie jaka będzie historia, to projekt mi pasuje :P

Ale okładkę już zrobiłam xd Niezależnie jaka będzie historia, to projekt mi pasuje :P

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Mam łzy w oczach jak na to patrzeć :')

Jeszcze raz dziękuję że ze mną byliście xx

Love song || MasterczułekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz