*15*

1.1K 102 5
                                    




       

-Nie podoba ci się ? – Powiedział Joker jednocześnie zatrzymując samochód.

-Nie, nie o to chodzi – otworzyłam drzwi i wyszłam z pojazdu rozprostowując przy tym nogi. – Jokerze nie stać mnie na taki dom. Nie chcę robić ci problemów. Może powinnam wrócić do mojego starego mieszkania?

Joker również wyszedł i otworzył bagażnik.

-Nie wygłupiaj się. Ten dom będzie prezent przeprosinowy ode mnie. No wiesz.. Niepotrzebnie cię wtedy zaczepiłem. – Trochę zabolało.  – Już  jest opłacony, więc nie musisz się o nic martwić – kontynuował.

Podał mi walizkę i klucze.

-Pamiętaj, że jakby ci się coś działo, znajdę cię. Nieważne kiedy i gdzie, ale pamiętaj, że ci pomogę, dobrze? – Spojrzał mi w oczy i położył ręce na moich barkach.

Kiwnęłam głową. Chciałam już iść i mieć to za sobą, ponieważ nie lubię pożegnań.

-Chyba powinnam już iść, bo jeszcze ktoś może cię zobaczyć – powiedziałam cicho i wzięłam swoją walizkę.

-Do widzenia Jokerze. 

JOKER

-Do widzenia Jokerze – powiedziała smutno po czym skręciła w inną ulicę.

Prawdopodobnie już nigdy miałem jej nie zobaczyć.

Patrzyłem tam jeszcze kilka sekund po czym żwawo wsiadłem do samochodu.

Musiałem odreagować przed jutrzejszym dniem.

ALICE

Dom miał dwa piętra. Zdecydowanie za dużo.

Otworzyłam drzwi. W środku były piękne białe meble. Zdjęłam buty i weszłam głębiej. Po lewej stronie była średniej wielkości kuchnia z dużą ilością blatów.  Dalej był salon, przez który wchodziło się do sypialni z łazienką . Wszystko było bardzo modnie zaprojektowane.  Na górze była druga łazienka, pusty pokój i dwie dodatkowe sypialnie. Po co mi to wszystko?

Byłam zmęczona więc rozpakowywanie zostawiłam na następny dzień.

Poszłam jeszcze raz do kuchni, by się upewnić, że nie ma nic do jedzenia, ale ku mojemu zdziwieniu lodówka była pełna. Wyjęłam sałatę, pomidory i inne składniki na sałatkę grecką.

Gdy zjadłam przebrałam się w piżamę, ponieważ było już grubo po północy. Położyłam się w sypialni koło salonu.

Długo nie mogłam zasnąć, nie wiem czy to przez to, że jestem w nowym miejscu, czy przez te wszystkie wydarzenia, które miały dzisiaj miejsce.

Dark Side of the positivity | JokerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz