23.

2.1K 96 6
                                    

-Ej weź jej tak nie traktuj to twoja siostra.

-Nie jest moją siostrą.

-Daj jej już spokój weź wreszcie zrozum, że ona tu jest i się nie wyprowadzi.

-Zobaczymy

-Przerabiamy to już od piętnastu lat.





-Także możemy jeszcze kilka dni.

-Lub lat.

-Jak kto woli.

Wyszedł, Lena zaczęła płakać. Nienawidzę jak ktoś płacze w moim towarzystwie to jest takie przygnębiające.

-Ej wszystko będzie okej.

-Nie będzie czemu on nie może mnie za akceptować żyjemy razem od piętnastu lat.

-Masz racje ale to jest dla niego trudne.

-Ale przecież minęło już prawie piętnaście nawet nie wiem czy  nie szesnaście, powinien się przyzwyczaić.

-No ale wiesz...

-Dobra koniec tematu

Przerwała nam dość poirytowana Sara.

-Ona dobrze mówi, możemy pogadać o romansie naszej przyjaciółki z Davidem

-Olivia ile razy mam ci powtarzać, że nic z tego nie wyjdzie

-Jak to nie?

Lena gwałtownie się podniosła.

-Boże obie jesteście tak samo głupie.

-Ej

-Ja nie jestem tak głupia jak ona.

Wskazałam ręką na osobę siedzącą obok mnie.

-Czy to miało mnie obrazić?

-Myśl jak chcesz.

Uśmiechnęła  się i walnęła poduszką, którą chowała za plecami. A to szmata, i tak zaczęła się wielka bitwa na poduszki, którą oczywiście wygrałam. Powiem że to jest męczące.  Trochę mnie zabolał brzuch. złapałam się za niego, dziewczyny na mnie spojrzały.

-Oli wszystko w porządku?

-No jasne.

Sztuczny uśmieszek zawitał na mojej twarzy.

-Dobra ja zrobię popcorn i oczywiście...

-Czekoladę!!

Krzyknęłyśmy równocześnie z Sarą, gorąca czekolada w domu Leny to nasz zwyczaj. Uwielbiamy ją, gdy pierwszy raz ją wypiłam to po prostu odleciałam. Przypomina mi ona czasy jak moi rodzice byli normalni, i żyliśmy jak w  kochającej się rodzinie. Wiem nie powinno się wracać do przeszłości, a szczególnie gdy wie się że czasy z niej nie powrócą. Ale ja lubię  po wspominać, szkoda  że jeden błąd może popsuć całe życie. Piękne i kolorowe, szczęśliwe i kwitnące, na szare i brudne, przygnębiające i straszne.

-Olivia

-Co?

-Jesteś bo przez chwilę nie kontaktowałaś.

-Ale już wróciłam.

Lena poszła do kuchni, a my wybrałyśmy jakiś film. Długo zajęło nam oglądanie, bo  jako  wielkie fanki Harrego Pottera, postanowiliśmy oglądnąć wszystkie siedem części. Czy nam to wyszło, oczywiście że nie, zaczęłyśmy od środka, ale ja w połowie Księcia Pół krwi zasnęłam. Obudziłam się idealnie pod koniec Insygni śmierci. Było już jasno.
Podniosłam się tak abym siedziała, przeciaągnęłam ręcę jak zwyklę z rana chwile później dotarły do moich uszu jakieś krzyki.

She's Bad GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz