-Idź stąd.
Powiedział twardo, ale ja nie mogłam go tak zostawić, bez wyjaśnienia.
-Musisz mnie wysłuchać.
-Nie mam takiego zamiaru.
-Jejku no proszę.
-Dobra, masz pięć minut nie więcej.
Tak, udało się.
-Dla mnie Mateusz nic nie znaczy, nigdy go nie lubiłam, i nigdy nie zamierzam.
-Ale pociąga cię?
-Nie
Muszę skłamać, no bo nie oszukujmy się jest strasznie przystojny, ale dobra stop, Olivia dość.
-Wiesz co mnie boli, że z nim pewnie byś poszła do łóżka, a ze mną nie.
-O to ci chodzi?
-Nie, podałem przykład
Podeszłam do niego bliżej, i pocałowałam, od razu zdejmując wszystkie części jego garderoby.
-Nie powinnienem.
-Shawn ja wiem że ty tego chcesz.
Rozebrał mnie i tak chwile staliśmy.
-A ty tego chcesz?
-Tak, bardzo.
Teraz to już kompletnie nie wiem czy to z uczucia czy dla tego że dawno z nikim nie byłam, ale ze mnie pojebana osoba.
- Olivia?
Znowu się zatrzymał, o ja pierdole no dawaj gościu, myślisz że ile będę czekać.
-Kocham cię, i nie chce żebyś chodziła z innymi za moimi plecami, wiesz że jak po prosisz zawsze dostaniesz.
Wtuliłam się w niego, aż w końcu zaczął, o tak na reszcie, ile ja miałam czekać, już nie wytrzymywałam, ale skoro jest to niech się pośpieszy.
Gdy we mnie wszedł poczułam ulgę, i szczęście, że to on a nie jakiś przypadkowy chłopak z ulicy.
-Czyli wybaczyłeś mi?
-Może, ale słońce powiedz mi, co czujesz do Chrisa?
-Ja nic, czysta nienawiść.
-Twoje szczęście.
Pocałował mnie i mocniej się we mnie poruszył.
Pov. Chrystian
Siedziałem chwile na kamieniu, gdy usłyszałem jęki i krzyki. Czy oni...? Podeszłem i spojrzałem, musiałem się upewnić. I rzeczywiście, zrobiło mi się smutno, ale mogłem się domyślić że do siebie wrócą, że będą szczęśliwi. W końcu gdy przestali usłyszałem rozmowę.
CZYTASZ
She's Bad Girl
Novela Juvenil"Przyszłość zaczyna się dziś, a nie jutro..." ~ Ona posiadała marzenia, on posiadał ją. Głupi błąd, a straty bywają okropne. Czy to nie za wiele. Czy będzie potrafiła wybaczyć. Czy będzie potrafiła być szczęśliwa. Ona jest panią własnego losu.~ ...