43."WYGLĄD POSTACI 2"

2K 85 9
                                    

Ja
Wiadomo dlaczego?

Nie dostałem żadnej odpowiedzi, muszę ją jakoś znaleść. Cholera martwię się.
Znajdę ją, chodź by nie wiem jak, czy ja musiałem wybrać akurat tą.




Pov. Olivia

Ja nie wierze wszystko mnie boli, nie mogę się ruszać, włosy mi wypadają i najchętniej bym cały czas spała, czy to już jest  śmierć.

Jest około dwudziestej czwartej, ja myśle o śmierci, czy to jest normalne nie sądzę. Podświadomość podpowiada mi żebym to zakończyła, a serce żeby pozwoliła się podłączyć, ale to wyjdzie na to samo. Nie wiem, muszę tu siedzieć cały czas i męczyć się z myślami co to jest za terapia "zobaczymy ile jej zajmie zabicie się"

Najchętniej bym już zasnęła i nie wstała, ale jest coś co mnie jeszcze trzyma na tym świecie

Kłócenie się ze sobą samą przerwało mi jakieś szeleszczenie, przestraszyłam się, bo jestem sama na sali, wszystko jest po zamykane, a nie powiem co zazwyczaj dzieje się w horrorach podczas gdy jesteś sam w szpitalu w nocy.

Szelest nie ustawał, niech to już mnie zabije i będzie dobrze.

Po chwili w rogu pokoju zauważyłam postać, wzdrygnęłam się, ale i tak nie mogę ani trochę się ruszać, pozostaje mi tylko obserwować.
Chciałabym krzyknąć ale na to też nie mam siły.

-Olivia?

O kurwa to zna moje imię. Nie odezwałam się bo to też sprawia mi nie małą trudność.

-Posłuchaj to ja Shawn.

Wtem w moim brzuchu poczułam coś dziwnego, o ja pierdole zabierzcie to. Cieszyłam się że przyszedł bo w końcu nie będę tu sama.

-Shawn

Powiedziałam nie wyraźnie, zabolało mnie coś, ale postaram się to ukryć.

-Jak się czujesz mała?

Mogłabym mu robić wyrzuty, z tamtego nie fortunnego wieczoru, ale odpuszczę sobie.

-Widzę że nawet mówienie sprawia ci problem. Więc będziesz siedzieć cicho a ja powiem kilka słów.

Skinęłam głową że rozumiem.

-Dlaczego się doprowadziłaś do takiego stanu, ja wiem że jest jakaś smutno historia, którą kiedyś się ze mną podzielisz.

"Kiedyś" za akcentował tak abym dobrze usłyszała.

-Ale chce żebyś wiedziała nigdy nie byłaś mi obojętna, dla mnie jesteś wspaniałą dziewczyną, kocham w tobie wszystko i nie chce żebyś nic zmieniała. Nie wiem czy to miłość od pierwszego wejrzenia, czy lekkie lub mocne zauroczenie, ale coś jest na rzeczy, chce abyś żyła, mam nadzieje że podłączysz się do rurki, musisz się szybko zdecydować bo z każdym dniem będziesz miała coraz mniej siły, będziesz słabsza i jak w miarę szybko cię nie podepną umrzesz, ja wiem że ci nie sprawi to różnicy, a pomyślałaś o braciach, Karol nie potrafi usiedzieć na miejscu, cały czas o tobie myśli. I najważniejsza kwestia nie zapomnij o mnie bo jak ty umrzesz znów stracę osobę na której mi bardzo zależy. Wiem co mówię Kamila zginęła bo za późno się dowiedziano o jej chorobie.

She's Bad GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz