33.

2.2K 84 2
                                    

-Będę cię wspierać, we wszystkim co postanowisz.
Choć nie popieram tego, ale już nigdy więcej nie powiem że mi na tobie nie zależy.

-Wiesz Kuba dziękuje.




~tydzień później~

Pov. Olivia

Jest już po wycieczce, szybko minęły nam te kilka dni. Stoję na dziedzińcu szkolnym ubrana w czarną sukienkę i jakąś narzutkę, bo dziś jest dość chłodno.

-Boże za ile się zacznie?

-Olivia stoimy tu dopiero jakieś dobre dziesięć minut.

Odparł Jack, w sumie z naszej klasy stoimy tu tylko my.

-To o dziesięć za dużo.

-Ale jeszcze nie ma wszystkich, to ty przyszłaś za wcześnie.

-Powinni się do mnie dostosować.

Zaśmiał się pod nosem. Mnie ktoś objął od tyłu, kurwa zamach.

-Ej spokojnie to ja, spięłaś się.

-No bo mnie nachodzisz od tyłu.

Pocałował mnie w szyje. Odwróciłam się o to Kuba. Pocałowałam go w usta on oddał ten pocałunek, cały czas się tak witamy i to chyba jest już u nas normalne.

-A ci jak zwykle.

Usłyszałam głos Leny, całe szczęście kontakt się nam poprawił. Gdy się od siebie od kleiliśmy przytuliłam ją, przyszli już wszyscy mogliśmy wreszcie zacząć, dzięki Bogu. Uwielbiam słuchać o tym kto w tym roku zdobył jakieś osiągnięcia, to zawsze jest ciekawe, bo nigdy tam nie ma mnie.

-A więc witam was wszystkich bardzo serdecznie, ciesz się że spotykam się w tym gronie cali i zdrowi....

Dobra, nie pierdol tyle. Chyba pół godziny tak gadał jacy my jesteśmy super i w ogóle, jakie mamy oceny o mój bosz, każdy wie że złe.

-Przyszła pora na wybranie najlepszych uczniów. W tym roku najlepsza uczennica to Lena Tomphson.

Co moja Lena, uśmiechnęłam się do niej. Zaczęła się kierować w stronę sceny a ja głośno klaskać, wszyscy patrzyli się na mnie jak na idiotkę, no ale trudno.

-No nie wiem co mam powiedzieć, no trzeba się uczyć i w ogóle. A i chce podziękować mojej przyjaciółce, że zawsze mnie wspierała. Olivia Richards, brawa dla niej.

Zaczęli klaskać o to dla mnie jak miło.

-Dobrze to była piękna przemowa. Teraz pora na najgorszego ucznia, tak mamy tą kategorie. I tu wyłoniliśmy kilku. Będę musieli przemawiać jak nie powinno się zachowywać w szkole.

O ciekawie, nigdy tego nie było.

-A więc
Mateusz Krych
Jack Griffon
Olivia Richards

O jestem tam jak miło.

-Nie chce abyście wszyscy mówili, więc jako jedyna dziewczyna zapraszam Olivia.

Podeszłam tam.

-Ta więc, bardzo się ciesze z tego wyróżnienia, nie spodziewałabym się.

-To nie jest wyróżnienie.

-Oj pani uwierzy dla mnie jest, rodzice będą ze mnie dumni.

Przewróciła oczami a ja wróciłam do mojej przemowy.

-To jak chcecie być tak genialni jak ja to polecam naćpać się w szkole. O albo na każdej przerwie przelecieć po jednym chłopaku.

-Dobrze Olivia, ja się dziwie że my  cię jeszcze nie wyrzuciliśmy.

She's Bad GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz