-Wiesz gdzie są ładne ogrody?
-Nie wiem.
-Bardzo chce ich poszukać.
-Możemy się kogoś zapytać.
Pov. Kuba
-Przeprszam, wie pan gdzie są ładne ogrody?
-Quel?*
-O kurwa co?
-On mówi po francusku.
-Ty mówić po francusku, ja angielski.
-Tak się z nim nie porozumiesz
-To ty spróbuj jak jesteś taki mądry.
-Comment se rendre à de beaux jardins.*
Spojrzała na mnie wzrokiem typu. Co ty pierdolisz koleś.
On wskazał nam dokąd mam iść-Skąd ty?
-Mówiłem ci że mieszkałem we Francji, musiałem się jakoś porozumiewać.
-A zapomniałam.
Załamałem się nią. Doszliśmy do tych ogrodów. Wow tu jest prześlicznie.
-Jest tak jak zapamiętałam.
-Wspomnienia wracają?
-I to jeszcze jak.
-Mam nadzieje że dobre.
-Tak, pamiętam zapach tych kwiatów, jak razem z chłopcami biegaliśmy na około tych wielkich liści. I tu w tym miejscu przewróciłam się, a mama mnie pocieszała, że wszystko będzie dobrze.
Spłynęła jej jedna łza, biedna pewnie miała trudne życie.
-Ej wiesz co Kuba tak sobie myślałam.Ty jesteś bardzo przystojny.
-No jestem.
-To twoja siostra musiała być ładna.
-Była śliczna
-Masz jej zdjęcie.
-Mam.
-Boże pokażesz, chce się coś o niej dowiedzieć.
Spojrzałem na nią, kurde ona jest jak takie dziecko, któremu można opowiadać historie o głupotach a i tak się będzie cieszyć. Wyjąłem telefon z kieszeni, mam specjalny folder zdjęciowy mojej siostry, była bardzo fotogeniczna. Świat zbyt szybko ją zabrał.
-To ona.
Pokazałem jej zdjęcie, które kiedyś zrobiłem pamiętam ten dzień, basen od razu po zrobieniu wrzuciłem ją do wody, śmiała się wtedy, nikt nie wiedział że trzyma wszystko w sobie.
CZYTASZ
She's Bad Girl
Jugendliteratur"Przyszłość zaczyna się dziś, a nie jutro..." ~ Ona posiadała marzenia, on posiadał ją. Głupi błąd, a straty bywają okropne. Czy to nie za wiele. Czy będzie potrafiła wybaczyć. Czy będzie potrafiła być szczęśliwa. Ona jest panią własnego losu.~ ...