75.

1.1K 73 5
                                    

-W takim razie ja życzę powodzenia. A ty - wskazała palcem na chłopaka - pilnuj się. Bo jak Olivia się obudzi , a jej się coś stanie będziesz miał wpierdol, nie tylko ode mnie- jeżeli się obudzi.





-Jesteś okropnie zestresowany - Lena złapał moją dłoń, nie spuszczając wzrok z drogi.

-Wydaje ci się - wysiedliśmy pod domem chłopaka . Od razu mogłem poczuć tą okropnie spokojną atmosferę panująca w powietrzu. Stresowałem się. Zapukaliśmy kilka razy, na początku nikt nie otworzył. Później, przyszła Sara w szlafroku, śmiejąca się głupio. Miała roztrzepane włosy, jednym słowem wyglądała jak po dobrym seksie. Jak ja tej dziewczyny nie znoszę, najpierw udawała wielką przyjaciółkę, i nie oszukujmy dobrą siostrę, teraz ma gdzieś każdą osobę którą tak wielce kochała.
Oszukała wszystkich, ona jest geniuszem zła, siedem lat jak mi tłumaczyła Olivia, siedem lat była jej przyjaciółkę.

-Kogo moje oczy widzą - uśmiechnęła się perfidnie.

-Daj spokój dziewczyno - machnąłem ręką - chcemy wiedzieć gdzie jest twój brat.

-Wyglądam jak jego niańka - wskazała ręka na swoją osobę. Wyglądasz jak kurwa, ale nic nie mówię - no więc nie ma go w domu, za nim wyszedł pierdolił coś, że zniszczył komuś życie, czy coś tam. A jak was to interesuje miał butelkę wódki w ręku.

Chciała zamknąć drzwi, ale Lena, u nie możliwia jej tą czynność. Kurwa ludzie muszę się speszyć.

-David - że kto - wiem, że z nim się ruchasz.

-I co w związku z tym - zrobiła minę, jakby ktoś wkładał jej od dołu.

-Zepsułaś wszystko, ona oddała ci siebie, a ty zabrałaś jej za dużo - Lena staje w obronie Olivii. Słodkie, może by tak. Wyciągnąłem telefon by nagrywać ich rozmowę. Może Olivii nie powie to w twarz, jednak Lenie to już co innego. - ale nurtuje mnie jedno pytanie. Dlaczego?

-Chcesz wiedzieć - minę miała neutralną - proszę.

Zauważyłem chłopaka stojącego kilka metrów od niej. Widocznie pieprzyli się na kanapie. Był goły, i mokry, to oznacza że ostro było. Musiał być to ten David, od razu poznałem go, jak chodziliśmy do szkoły mijałem go na przerwach, a na wycieczce, trzymał się blisko Jacka.

-Zaczęło się w pierwszej klasie - wygląda na długą historie - mijałam ją często ze swoją grupką, była gruba i brzydka, a i tak każdy ją lubił.

-Wiesz że nie trzeba być idealnym, ładnym żeby cię lubili. Wystarczy mieć fajny charakter - wtrąciłem się.

-Ale ona nawet go nie miała, trzymała się ze starszymi chłopakami. Wyzywała, pluła na  takich jak ja. Razem z Mateuszem byliśmy gnębieni, przez nią. Mówiła że nigdy nic nie osiągniemy, że nikt nie zniży się do naszego poziomu. Znęcała się nad nami psychicznie. Ona się tak znęca nad wszystkimi, a wy ślepo tego nie widzicie. Od zawsze leciała na mojego brata, a on traktował mnie jakbym nie istniała. Miałam ochotę się zabić, gdyby nie Mateusz, który swego czasu był ohydny, mogło skończyć się to źle.

-Nie rozumiem, Olivia w klasie drugiej znęcała się nad wami - zdziwiła się Lena - w wieku ośmiu lat, was przezywała, i wyżywała się na was.

To brzmiało absurdalnie, ale czy było prawdą - nie ważne ile lat, ona jest zniszczona zrozum. U jej boku nie zaznacie normalnego życia.

She's Bad GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz