26.

2.2K 89 11
                                    

-Sara?

Podbiegła Olivia, czy ona to wszystko widziała. Mocno mnie przytuliła, a ja popłakałam się dwa razy mocniej.





-Widziałaś wszystko?

-Tylko to, jak rzuciłaś w niego różami.

Przytuliłam ją mocniej, myślałam że coś nas łączy.

-Ej to zwykły dupek.

-Myślałam że coś do mnie czuje.

-Nie ma się co przejmować, może jakieś lody?

-Ja sobie już nigdy nikogo nie znajdę.

-Znajdziesz.

-Zobacz ty już miałaś tyle chłopaków, a ja tylko z jednym byłam w łóżku.

-Tak, ale ja jestem dziwkom, a ty masz swoje wartości. I twoja przygoda z chłopakami się dopiero zaczyna. Ja też musiałam jakoś zacząć.

-Nie jesteś dziwkom.

-Dobra każdy tak mówi, ale nie rozmawiamy o mnie. Może jakieś lody?

Uśmiechnęłam się, wzięła mnie za rękę i skierowaliśmy się do pobliskiej lodziarni. Od razu mi lepiej.

-Oli, myślisz czasami, że nigdy nie znajdziesz swojej drugiej połówki.

-Wiesz nigdy tak o tym nie myślałam.

-A byłaś kiedyś zakochana?

-Może raz.

-Wow ty.

-Tak właśnie ja.

Posiedziałyśmy tak, trochę czasu, ale musiałam się zbierać.

-Wróciłam.

-Byłaś z nią?

No tak w tym domu nie da się normalnie rozebrać i odpocząć, bo przecież na drodze staje ci to coś.

-Z kim?

-Wiesz kim.

-Z twoją dziewczyną?

-Nie jesteśmy razem.

-To nie wiem o kogo ci chodzi.

-No Olivia.

-Tak byłam.

No brat jakich mało, "jak było siostrzyczko", nie bo po co zamiast tego "byłeś z nią", tak wita się ze mną mój brat.

-Mówiła ci coś ważnego.

-Raz była zakochana, ale bez wzajemności.

-Oh smutne.

-Od tego momentu, nie spotyka się z chłopakami .

-Biedna.

-Ale tak w sumie, ty coś do niej czujesz?

She's Bad GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz