mr. devries - teacher

4. ZAYN - Dusk Till Down ft. Sia

Ja: Nie staram się być niezależna

Nic. Zero odpowiedzi przez około 15 minut. Może nie zauważył, więc piszę jeszcze jeden wers.

Ja: Nie staram się być cool

Mr. Devries: To chyba dobrze, ale ja tam się nie znam

Mr. Devries: A tak poza tym to hej ☺

Ja: Po prostu staram się w tym trwać

Mr. Devries: W czym?

Ja: Powiedz mi, czy ty też

Mr. Devries: No ale powiedz mi w czym ty trwasz

Ja: Czy czujesz skąd wieje wiatr?

Mr. Devries: Zdaje się, że z północy, ale nie jestem pewien na 100%

Mr. Devries: Przynajmniej tak mi w palec wieje 😃

Ja: Czy możesz go poczuć

Mr. Devries: No raczej go czuję, jak mi palec smyra

O matko, wiatr mu palec smyra. Uśmiałam się troszeczkę.

Ja: przez wszystkie okna w tym pokoju?

Mr. Devries: Aktualnie to jestem na dworze

Mr. Devries: Wyszedłem z psem na spacer

O, ma pieska. Ciekawe jaka rasa.

Ja: Pragnę cię dotknąć, kochanie

Cisza. Przeczytał, ale nie odpisuje. Chyba go zatkało.

Ja: Pragnę także cię poczuć

Mr. Devries: W sensie, że chcesz się spotkać?

Ja: Pragnę zobaczyć wschód słońca w twoich grzechach

Ja: Tylko ty i ja

Mr. Devries: Uznam to za propozycję spotkania

Ja: Nie, nie chcę się spotkać

Mr. Devries: Czemu? Ja chętnie bym się spotkał

Ja: Domyślam się, ale to jeszcze za wcześnie

Mr. Devries: Za wcześnie? Znamy się około tygodnia

Ja: Nie, Devries, naprawdę znamy się o wiele dłużej

Mr. Devries: Czyli jednak się znamy 😃

Ja: Znamy, w sumie nawet dość dobrze

Mr. Devries: W takim razie czemu nie powiesz mi chociażby jak się nazywasz?

Ja: Jak już mówiłam - wtedy nie będzie zabawy

Mr. Devries: A może ja nie chcę się bawić?

Ja: Nikt ci nie każe mi odpisywać

Mr. Devries: Okej, nie muszę

Oj, pan Devries chyba się zdenerwował. Zobaczymy, kiedy przejdzie mu foch. Ja tymczasem pójdę spać, bo jest późno.

°*°*°*°*°*°*°*°*°*°

Leondre trochę taki obrażalski, ale cóż. Niektórzy tak sobie radzą w życiu 😃

Jak Wam się podoba rozdział?

~ Ami ❤