Mr. Devries: Przyszło już?
Ja: Co przyszło?
Mr. Devries: Czyli nie przyszło
Ja: Ale co?
Mr. Devries: Nic
Ja: Powiedz mi
Mr. Devries: Twój prezent urodzinowy
Ja: Ale to jeszcze dwa tygodnie i trzy dni
Mr. Devries: A prezent dostaniesz jakoś w tym tygodniu
Ja: Mhm
Mr. Devries: Z tym, że świętować będziemy dokładnie za trzy tygodnie i trzy dni i dopiero wtedy będziesz mogła wykorzystać swój prezent
Ja: Ale ja mówiłam ci już, że nie chcę od ciebie żadnego prezentu
Mr. Devries: A ja ci mówię, że kiedy zobaczysz co dostałaś będziesz skakać po pokoju i szybko zmienisz zdanie
Ja: Jakoś nie sądzę
Mr. Devries: A ja też przy tym skorzystam
Ja: Ty mi lepiej powiedz co ty wymyśliłeś
Mr. Devries: Nie powiem ci
Ja: Czemu?
Mr. Devries: Zobaczysz niedługo
Ja: Jesteś bez sensu
Mr. Devries: Szybko się uczysz
Ja: Tia
Ja: A ty szybko mnie denerwujesz
Mr. Devries: Ups?
Ja: UPS
Mr. Devries: Dobra już, przepraszam
Mr. Devries: Ale tak czy siak ci nie powiem
Ja: Nie odzywaj się do mnie
Mr. Devries: Ciekawość cię zżera?
Ja: I to jak
Mr. Devries: Trudno
Ja: Jesteś okrutnym człowiekiem
Mr. Devries: Tak, sadystą
Ja: Wiedziałam
Ja: Już w szkole się nade mną znęcałeś
Mr. Devries: W jaki sposób?
Ja: Kazałeś mi się uczyć
Ja: Zresztą nie tylko mi
Mr. Devries: Muszę iść z Taco na spacer
Ja: Okej
Ja: Ale nie myśl sobie, że temat prezentu jest zamknięty
Mr. Devries: Dobra
Ja: Wydostanę z ciebie wszystkie informacje!
Mr. Devries: Okej
Mr. Devries: Napiszę później
Ja: Pa
Mr. Devries: Pa
➗➗➗➗➗➗
Historia lubi się powtarzać i tak oto po raz kolejny zapomniałam o rozdziale 😶
~ Ami ❤️
CZYTASZ
mr. devries - teacher
FanfictionPan Devries to mój nauczyciel, ale to nie powstrzymuje mnie od message pranku na nim. Chcecie dowiedzieć się, co z tego wynikło? Chętnie wam opowiem. Serdecznie zapraszam do przeczytania.