Ja: Kochan cie leo
Mr. Devries: Ja ciebie też, Daisy
Ja: Naprawde?
Mr. Devries: Jesteś pijana?
Ja: Nieee
Mr. Devires: Jestem pewny, że tak
Ja: To David
Mr. Devires: Co David?
Ja: On zrobil impreze
Mr. Devries: Wiem
Ja: Skąd?
Mr. Devries: Domyśliłem się
Ja: Mondry jesteś
Mr. Devries: Idź już do domu, co?
Ja: Nie chcę, fajnie ty jest
Mr. Devries: To przynajmniej schowaj telefon
Ja: Po co?
Ja: Nie chcę
Mr. Devries: Co jak ktoś zobaczy, że ze mną piszesz?
Ja: Nie obchodzą mie inni
Mr. Devries: Ciekawe
Mr. Devries: Zawsze cię obchodziło
Ja: Kocham cie leo
Mr. Devries: No dobrze, ja ciebie też
Ja: Ale napewno mnie kochacsz?
Mr. Devries: Na pewno
Ja: Super!
Mr. Devries: Pójdziesz do domu?
Ja: Czemu
Mr. Devries: Ponieważ cię o to proszę
Ja: Zasatanowie się
Mr. Devries: Jesteś pijana, powinnaś się położyć
Ja: Kiedy to były tyljo dwa piwa
Mr. Devries: Ale jednak, chyba masz słabą głowę do alkoholu
Ja: Jak mnie ladnie poprosisz to pójdę do domu
Mr. Devries: Bardzo ładnie cię proszę
Ja: a przyjedziesz po mnie??
Mr. Devries: Nie mogę
Ja: Dlaczego?
Mr. Devries: Tam jest dużo osób ze szkoły
Mr. Devries: Poproś Davida
Ja: Wstydzisxz się mnie
Ja: Foh
Mr. Devries: Nie wstydzę się, ale nie mogę po ciebie przyjechać
Mr. Devries: Nie obrażaj się, Daisy
Mr. Devries: O jeju, napisz jutro, kiedy wytrzeźwiejesz i napisz mi jak się czujesz
💭💭💭💭💭💭💭
Minęły prawie całe dwa tygodnie, odkąd byłam tu ostatni raz, ale jest proste tego wytłumaczenie: otóż, zaczytałam się w "Zmierzchu" i zakochałam się w Edwardzie, co ostatnio pochłonęło całą moją uwagę, ale już powoli wracam na ziemię, ponieważ czytam już ostatnią część. Trzymajcie za mnie kciuki Bejbisie, żebym przeczytała to raz dwa.
~ Ami ❤️
CZYTASZ
mr. devries - teacher
FanfictionPan Devries to mój nauczyciel, ale to nie powstrzymuje mnie od message pranku na nim. Chcecie dowiedzieć się, co z tego wynikło? Chętnie wam opowiem. Serdecznie zapraszam do przeczytania.