53. Wycieczka czy nocowanie?

590 24 1
                                    

Mr. Devries: Organizuję wycieczkę i nie chcę nawet słyszeć, że nie jedziesz

Ja: Jaką znowu wycieczkę?

Mr. Devries: No wycieczkę lub nocowanie w szkole

Mr. Devries: Wybieraj jak wolisz

Ja: Nie chcę ani tego, ani tego

Mr. Devries: Takiej odpowiedzi nie ma w menu

Ja: To twoje menu jest do dupy

Ja: Nie chcę ani wycieczki, ani nocowania

Mr. Devries: To niech ci się zachce

Ja: Czemu? 

Mr. Devries: Bo klasa cię zlinczuje, jeżeli dowie się, że przez ciebie nie będzie już żadnej wycieczki, ani w ogóle nic

Mr. Devries: A dowie się na pewno, gdyż sam im to powiem

Ja: Dlaczego nie będzie?

Mr. Devries: Bo nie

Ja: Dlaczego bo nie?

Mr. Devries: Bo nie

Ja: Denerwujesz mnie

Mr. Devries: Staram się jak mogę ;)

Ja: No właśnie widzę

Mr. Devries: To co wybierasz?

Ja: Nic

Mr. Devries: Bzzzz, zła odpowiedź

Ja: Bardzo dobra odpowiedź

Mr. Devries: Zła, poproszę o inną

Ja: Ale ty jesteś upierdliwy...

Mr. Devries: Zdarza się

Mr. Devries: Wybieraj

Ja: Ugh, nocowanie

Mr. Devries: Brawo!!! Doskonała odpowiedź!!!

Mr. Devries: Wygrywasz nocowanie w szkole!!!

Ja: Nie denerwuj mnie bardziej, Devries

Mr. Devries: Już, już

Mr. Devries: Wyluzuj, princesko

Ja: Nie chcę wyluzować

Mr. Devries: Nie, ja nie chcę iść na żadne nocowanie

Mr. Devries: No to wycieczka?

Ja: Nie chcę ani nocowania, ani wycieczki

Ja: Chcę siedzieć w domu

Mr. Devries: Dlaczego? To wcale nie jest fajne

Ja: Jest bardzo fajne

Mr. Devries: Nie rozumiem cię

Ja: A jeśli ci powiem, że jestem aspołeczna to wtedy zrozumiesz?

Mr. Devries: Ale ja dobrze wiem, że nie jesteś aspołeczna

Ja: Boże, z tobą nie idzie się dogadać

Mr. Devries: Z tobą też nie, zawsze musi być tak jak ty chcesz i koniec kropka, a to nie na tym polega, Daisy

Ja: Właśnie że jest zupełnie na odwrót

Mr. Devries: Co ty nie powiesz

Ja: Tak, dokładnie tak jest

Ja: Przez ostatni czas to ty zawsze narzucałeś mi swoją wolę i musiałam robić to co ty chciałeś

Ja: Myślisz, że jak jesteś ode mnie starszy, to możesz się mną rządzić? Otóż nie, tak nie będzie

Ja: Mogę chociaż raz podjąć samodzielną decyzję bez twojego "ja chcę i tak musi być"?

Mr. Devries: Nie da się dzisiaj z tobą normalnie porozmawiać, a ja nie chcę się kłócić

Mr. Devries: Napisz jak ochłoniesz

Ja: Tia, za sto lat

Mr. Devries: Pa, Daisy

Mr. Devries: Do za sto lat

Ja: Narazie

🦄🦄🦄🦄🦄

Wracam do Was z nowym rozdziałem! Jak Wam się podoba? Mi szczerze mówiąc nawet nawet 💕

Jezu, jaka jestem zakochana w piosence w mediach. Według mnie BaM przeszli samych siebie 😍

~ Ami ❤️

mr. devries - teacherOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz