Mr. Devries: Hej, D
Ja: Hej, Devries
Mr. Devries: Jesteś dziewczyną, więc muszę prosić cię o pomoc
Ja: O co chodzi, Leondre?
Mr. Devries: Idę na randkę i chcę, żebyś mi poradziła, czy lepiej ubrać się ładnie czy od razu garnitur
Ja: Przepraszam, ale nie pomogę ci, bo ja nie randkuję i nie wiem jak to powinno wyglądać
Mr. Devries: Nigdy nie byłaś na randce, nie miałaś chłopaka?
Ja: Miałam chłopaka, ale on raczej nie był typem romantyka
Ja: Poza tym okazał się straszną świnią, dlatego teraz staram się dobrze poznać chłopaka zanim zgodzę się na związek czy coś
Mr. Devries: A ja? Znasz mnie już na tyle dobrze, żeby w razie czego zgodzić się na związek?
Czy... Czy on mi... teraz zainsunuował, że...? O cholera, trzeba jakoś wybrnąć.
Ja: W razie czego? Przypominam, że ja mam 17 lat, a ty 29 - 12 lat różnicy - to byłoby chore
Ja: A odpowiadając na twoje pytanie, to nie przeglądałam się ci pod tym kątem
Ja: Jesteś moim nauczycielem, to byłoby dziwne
*nie wysłano*Mr. Devries: A, okej, czyli nie piszesz do mnie dlatego, że ci się podobam?
Zaksztusiłam się wodą, którą właśnie piłam. O mój Boże. On naprawdę to napisał? Owszem, pan Leondre jest bardzo przystojny oraz nieziemsko seksowny, ale ja nigdy... Nie... Najwidoczniej on doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że pociąga dziewczyny. Ale czy on naprawdę to napisał?
Ja: Skąd ten pomysł? Oczywiście, że nie
Ja: Istnieją inne, lepsze sposoby na podryw, między innymi spotkanie się twarzą w twarz, a nie ukrywanie jak tylko się da
Mr. Devries: No tak, w sumie racja
Mr. Devries: Przepraszm, głupi pomysł
Ja: Nie szkodzi
Mr. Devries: Dopiero teraz zorientowałem się, że dzisiaj nie piszesz jakimiś dziwnymi szyframi
Mr. Devries: Coś się zmieniło?
Ja: Jak chcesz mogę zacząć, nie ma problemu
Mr. Devries: Nie o to mi chodziło, tak jest dobrze
Ja: Okej
Mr. Devries: Okej
Ja: Okej
Mr. Devries: Okej
Ja: Dobra, przestańmy
Mr. Devries: Okej
Ja: Mimo że jesteś nauczycielem, nie jesteś jakoś specjalnie inteligentną istotą
Mr. Devries: Właśnie, mam pytanie
Ja: No dajesz
Mr. Devries: Jesteś moją uczennicą?
Ja: Nie wiem, może :)
Mr. Devries: Dlaczego się nie ujawnisz? Obiecuję, że nie wyciągnę z tego żadnych konsekwencji i dalej będziemy mogli pisać tak jak robimy to dotychczas
Ja: Nie widzę powodu, żeby ci uwierzyć, Devries
Mr. Devries: Sama spójrz: nadal piszemy, chociaż doskonale wiem ile masz lat, wcale nie przeszkadza mi, że mówisz mi po imieniu a nawet po nazwisku, a mogłabym po prostu zaprzestać z tobą kontaktu
Ja: Ale nie mam pewności co zrobisz kiedy mnie poznasz
Ja: Muszę kończyć, pa
Mr. Devries: I tak cię znajdę
Mr. Devries: Pa...
?¿?¿?¿?¿?¿?¿?¿?¿?
Już niedługo będzie 100 wyświetleń!!! Dla niektórych to mało, ale dla mnie to duże osiągnięcie 😍 Bardzo Wam za to dziękuję
W związku z tym w najbliższym czasie zrobię jakiś maraton czy cóś
~ Ami ❤
CZYTASZ
mr. devries - teacher
FanfictionPan Devries to mój nauczyciel, ale to nie powstrzymuje mnie od message pranku na nim. Chcecie dowiedzieć się, co z tego wynikło? Chętnie wam opowiem. Serdecznie zapraszam do przeczytania.