Stary film Mettatona był krótki w ogólnym rozumieniu, z wielkimi czarnymi kartonami w tle. Przypomniałaś sobie różnicę między starymi filmami a tymi nowszymi. Całość była nagrywana antyczną kamerą, dźwięk gorzej niż beznadziejny. Zwiększał się i zmniejszał, raz za cicho, raz za głośno, najwyraźniej twórcy mieli problem z przemieszczaniem mikrofonu, który tkwiąc w jednym miejscu nie łapał wszystkiego co mówił aktor. Na ekranie pojawił się napis „WSPANIAŁY METTATON vs CZŁOWIEK Z BRONIĄ! Wszystko zaczęło się od wstępu z codziennym życiem potworów. Nie umiałaś powstrzymać cichego śmiechu, który pojawił się gdy zauważyłaś style w jakich ubierały się potwory. To zupełnie tak, jakby ktoś wystawił na ulicę modeli tego samego metalowego artysty. Większość ubierała się w czerń i czerwień. Obcisłe ubrania i skórzane akcesoria, kolczyki i rękawiczki. Zauważyłaś, że kilka z potworów posiadających futra nawet pofarbowało je sobie na różne kolory i wygoliło w niektórych miejscach. Lecz to co Cię oczarowało to ujęcie z lotu ptaka, by pokazać jak wygląda Podziemie... albo jak myślisz, tak powinno wyglądać. Jesteś pewna, że nie ma tutaj żadnych efektów specjalnych, no i jesteś pewna, że to Podziemie w pełnej okazałości. Z tego co widzisz, mieli budynku, wiele, hotele, restauracje, domy mieszkalne mieszczące się jeden obok drugiego. Architektura co prawda chaotyczna, miałaś wrażenie, że kilka zostało wpienionych na innych. Było też wiele krajobrazów. Ognista lawa, piękne wodne ogrody, tętniące życiem miasto i ... zaraz... czy to wysypisko? Już miałaś się pytać, jak to możliwe, że wszystko jest pod górą, ale akcja filmu toczyła się dalej. Przeniosła się przed drzwi, które otworzyły się z trzaskiem. Pochyliłaś się w stronę Papyrusa aby wyszeptać nie mogąc powstrzymać ciekawości.
-Ej... Wielki Szefie – zaczęłaś – Naprawdę mieliście śnieg w Podziemiu? W sensie... pod górą?
-O-OCZYWIŚCIE, ŻE TAK CZŁOWIEKU. DLACZEGO MIEJSCE NAZYWAŁO SIĘ SNOWDIN? - na ekranie pojawiła się znajoma twarz Mettatona, lecz był w swojej wersji wielkiego kalkulatora, który rozmawiał z mniejszym króliczym potworem, mającym na sobie wyraźnie za duży kostium.
-Ale skąd? - nie byłaś zadowolona z odpowiedzi. Papyrus złapał za tył Twojej głowy swoją ręką i przekręcił ją, abyś patrzyła się na ekran.
-CISZA! PRZEGAPISZ NAJCIEKAWSZE! JAK MASZ ZROZUMIEĆ FILM, JEŻELI TWOJE USTA NIE CHCĄ SIĘ ZAMKNĄĆ? - Poddałaś się. Dialog był prosty. Postacie mówiły dokładnie to co się działo na ekranie. Człowiek przybył do Podziemia z bronią, wiele potworów uciekło się schować w obawie o życie. Mettaton, zabójczy robot, jako uosobienie wspaniałości został wysłany, aby pozbyć się zagrożenia i dostarczyć człowieka do króla. Film nie był pierwszych lotów, ale nadal znalazłaś ich kulturę interesującą. To ciekawe, jak wielkie i przerażające potwory boją się człowieka. Tak jakby wszystko się odwróciło. Film potwierdzał to co już zrozumiałaś. Potwory... z niewiadomych powodów, boją się ludzi. Choć, nie pojawił się jeszcze człowiek w filmie. Tylko uciekające potwory, szukające schronienia, no i kilka strzałów. To co Cię czarowało to sypiący się pył, mający symbolizować potworzą śmierć. Leciała w tle też dramatyczna muzyka. Spodziewałaś się zbliżenia na zakrwawione zwłoki, lecz dostałaś srebrny proch. Mogłaś się tylko patrzyć i zastanawiać jak dziwne to jest. Sceneria się zmieniła, teraz wszędzie była woda. Wielkie, rośliny wyrastały z tafli. Rozpoznałaś to miejsce z początku filmu, chyba chcieli pokazać więcej. Gdyby nie to, że film jest kiepskiej jakości, ośmieliłabyś się powiedzieć, że sceneria jest retuszowana komputerowo.
-Podziemie jest ładniejsze, niż to sobie wyobrażałam... - skomentowałaś.
-CO.... JESTEŚ IDIOTKĄ? NIE MA NIC ŁADNEGO W TEJ ŻAŁOSNEJ ESTETYCE CZŁOWIEKU...
-Hoh.. ale twoja estetyka jest atrakcyjna w moich oczach, Wielki Szefie – pochyliłaś się lekko w jego stronę. Zerknął niezręcznie na brata. Czułaś jak wstrzymał oddech kiedy Twoje ciało dotknęło jego.
CZYTASZ
Undertale: Gra w kości [The Skeleton Games - tłumaczenie PL]
FanfictionOd czasu zniszczenia bariery minęły miesiące. Potwory w końcu uzyskały prawo do przemieszczania się po mieście. Siedzisz nocą w swoim małym mieszkanku i robisz swoje kiedy nagle słyszysz muzykę zza ściany. Czy Twój sąsiad zawsze musi słuchać muzyki...