Moje ciało płonie. Nie wytrzymam już dłużej..
-S..sebastian
-Jeszcze chwilkę panienko - odezwał się lekko zasapany demon
-Szybciej.. - wydusiłam powstrzymując się przed jękiem
Przyśpieszył ruchy. Czułam, że zaraz nie wytrzymam i zwyczajnie dojdę. Moje plecy wygięły się w łuk i...
Spadłam z łóżka z rumieńcami na twarzy i szeroko otwartymi oczami
-Co się właśnie stało?! - prawie pisnęłam, nie rozumiejąc czemu
Czemu znowu miałam mokry sen z nim?! Jeju, co jest ze mną nie tak?! Mózgu, kto ci pozwolił śnić o takich rzeczach!? Nie wystarcza ci, że on na porządku dziennym za dużo nas dotyka? Albo, że na co dzień ma darmowego całusa? Lub, że w ogóle to demon, który ma nie wiadomo ile lat i jest TWOIM NAUCZYCIELEM?!
Zatopiłam twarz w białym dywaniku, który był przy łóżku. Właśnie zdałam sobie sprawę co ja właściwie robię... I nie wiem, czy mi się to podoba, czy to złe, czy co? Raczej w internecie nie znajdę sobie porad "Jak chodzić z demonem?".. A może znajdę? W końcu czego teraz się nie znajdzie w internecie...
-Dzień dobry panienko
-Czeeść.. - mruknęłam niezadowolona
-Czy mógłbym wiedzieć co panienka robi?
-Ubolewam.. - powiedziałam pierwszą rzecz, jaka przyszła mi do głowy
-Nad czym?
-Nad swoim losem? - podniosłam się na rękach i teraz byłam w pozycji na czworaka
-I nad czym tu ubolewać panienko? - zaśmiał się lekko
-Serio chcesz wiedzieć? - spojrzałam na niego ostro, odwracając głowę
Zirytowanie sięgnęło zenitu, gdy zobaczyłam go z uśmiechem patrzącego na mnie. Muszę nadmieniać, że byłam tyłem? Lub, że poza koszulą i majtkami na sobie nic więcej nie miałam? Albo, że koszula mi się na tyle podwinęła, że prawie odkrywa piersi? Nie.. no to nie wspomnę...
-Może panienka nie ma najlepszych wymiarów na górze, ale widzę, że dół jest w świetnej formie
-Ty..!
~*TIME SKIP*~
-Nie rozumiem czemu panienka się tak denerwuje. To przecież był komplement..
-Jak dla kogo?! - skrzyżowałam ręce na piersiach
-Czy może dlatego, że panienka była prawie nago?
-Możesz tego tak głośno nie mówić?! - lekko się zarumieniłam
-Przepraszam, jednak chciałbym nadmienić, że widziałem panienkę już w gorszych sytuacjach
-Ale chyba nie nago..! A to jest różnica!
-Panienko, proszę ciszej - przyłożył palec wskazujący do ust, przez co jeszcze bardziej spaliłam buraka
-Najlepiej jakby cię ktoś wyegzorcyzmował - mruczałam sobie pod nosem
-Nie musi panienka być zła - spojrzałam na niego zdziwiona - Już przecież widziałem panienkę nago - uśmiechnął się miło
Zatrzymałam się. On zrobił to samo i obejrzał się na mnie. Spuściłam głowę w dół i zacisnęłam pięści. Co on sobie myśli?!
-Panienko?
-Ty..! - przerwałam
-Ja..? - dopytał
-..Zboczony diable! - krzyknęłam i przyśpieszonym krokiem weszłam do szkoły, cała czerwona
CZYTASZ
Demon, nie nauczyciel
FanfictionNadia jest zwykłą dziewczyną. Przynajmniej ona tak uważa. Jest ponad przeciętnie inteligentna, ma wielu przyjaciół, uczęszcza do szkoły, więc.. Co ją podkusiło by zadzierać z nowo przybyłym nauczycielem? Czym poskutkuje walka Nadii i Sebastiana? Woj...