Wasza ulubiona postać z Harrego Pottera to? Moja to Remus Lupin.
Odp dajcie w kom. 😆Ginny z Hermioną siedziały na kanapie i w najlepsze rozmawiały, gdy do mieszkania wszedł Draco Malfoy, który nie spojrzawszy nawet na kobiety, wszedł do sypialni zatrzaskując za sobą drzwi.
- Co się stało? – zapytała zdziwiona Ginny.
- Nie wiem - odpowiedziała zaniepokojona Hermiona i obie ruszyły za blondynem. - Skarbie co ty robisz?
- To koniec – warknął, pakując swoje rzeczy do walizki.
- Koniec? - powtórzyła cicho Hermiona i poczuła jak jej serce zamiera.
- Głucha jesteś? - zapytał z wrednym uśmieszkiem. - Koniec!
- Malfoy co ty wyrabiasz?! - krzyknęła zaszokowana Ginny. - Herm zrób coś! On się pakuje!
- Widzę – wyszeptała Hermiona, patrząc na blondyna smutnym wzrokiem.
- I nic nie zrobisz? - wykrzyknęła rudowłosa.
- Nie mogę - powiedziała cicho Hermiona i wybiegła z sypialni.
- Hermiona! - krzyknęła za nią Ginny i spojrzała z nienawiścią na Malfoy’a. - Jesteś największym sukinsynem jakiego kiedykolwiek poznałam!
- W rzeczy samej - mruknął Draco, jednym machnięciem różdżki zniknął swoje rzeczy i wyszedł z mieszkania trzaskając drzwiami.
- Mionka - wyszeptała Ginny wchodząc do łazienki, w której jej przyjaciółka siedziała na podłodze i bezgłośnie płakała.
- Poszedł? - załkała, patrząc na nią załamana.
- Tak - odpowiedziała rudowłosa i usiadła obok byłej Gryfonki. - Co oznaczały Twoje słowa?
- Nie mogłam go zatrzymać - mruknęła Hermiona.
- Dlaczego?! - zdziwiła się Ginny.
- Gdy zaczęliśmy się spotykać, Draco zaznaczył, że gdy będzie chciał odejść pozwolę mu na to - wyznała cicho.
- Jak mogłaś?!
- Chciałam z nim być! - odpowiedziała z goryczą. - I głupio myślałam , że on mnie kocha!
- Od kiedy się wam nie układało? - zapytała Ginny, obejmując przyjaciółkę.
- No i właśnie tu mnie zaskoczył - powiedziała zagryzając wargę. - Nic się nie psuło, nadal traktował mnie jak księżniczkę, nic nie zapowiadało, że ma mnie dość…
- Może ktoś go zmusił? - zastanawiała się głośno rudowłosa.
- Niby kto? - prychnęła Hermiona. – Po prostu ma mnie dość, znudził się i odszedł!
- Herm co masz zamiar zrobić?
- Wyjechać - mruknęła ocierając łzy. – Nie chcę tu mieszkać! To miejsce za bardzo mi przypomina … wszystko co z nim związane…
- Gdzie chcesz wyjechać? - zapytała zaniepokojona Ginny.
- Zawszę chciałam zwiedzić Paryż - powiedziała wzruszając ramionami. - Choć jest jedna rzecz o której nie zdążyłam mu powiedzieć…
- O czym?
- O naszym dziecku - wyszeptała, a nowe łzy pojawiły się w jej oczach.
- Jesteś w ciąży?! - wykrzyknęła zaszokowana Ginny.
- Tak - załkała Hermiona. - Miałam nadzieję , że mu dzisiaj o tym powiem, a on właśnie dzisiaj musiał odejść!
- Znajdziemy go! - obiecała Ginny.
CZYTASZ
Miniaturki | Harry Potter
FanfictionMiniaturki z świata Harrego Pottera. Miniaturki nie są moje pochodzą z różnych blogów.😊