𝒟𝒾𝒶𝒷𝑜𝓁𝒾𝓀 𝒟𝑒𝓈𝓉𝓇𝑜𝓎𝑒𝓇𝓈

Co jest nie tak z grafiką anime?

Dzień dobry wieczór. 

Tym rozdziałem zakończymy publikowanie rozdziałów Diabolik Destroyers na marzec. Zdecydowałam, że rozdziały będą się pojawiać co 2 tygodnie (gdyż potrzebują one więcej wyszukiwania informacji oraz katorgi umysłowej) a dodatkowo marzec był przepełniony częściami nie najlepiej wykonanymi. Najmocniej za moją niekompetencje przepraszam. 

Przechodząc do tematu dzisiejszej dyskusji - oczywiście zapraszam do dyskusji w komentarzach! Z chęcią poznam waszą opinię. Omówię dzisiaj temat grafiki anime, oraz nieporozumienia jakie z niej wynikło. 

Osobiście chciałabym pominąć grafikę postaci, jednakże nie będzie mi to dane. Niezrozumienie to zostało właśnie spowodowane przez niepoprawną grafikę postaci. 

Ja już się nie przyczepię do tego, że mnie jak śmiertelna choroba popularna w epoce romantyzmu boli fakt jak widzę prześwitujące oko Subaru i Kou przez ich włosy, ponieważ na grafikach z gry także czasem to występuje. 

Mój problem, i to do czego się przyczepię jednak, w części jest winą samego Rejetu. Mianowicie w pewnych grafikach postaci osoby odpowiedzialne za grafikę wykorzystują konkretne kolory do cieniowania poszczególnych części ciała. Najpierw zajmę się samą herbatką, a na sam koniec zostawię sobie lukier na cieście. (Oczywiście dosłowne tłumaczenia angielskich żartów są słabe i nie pasują do tematu moich wypowiedzi).

Więc jako pierwszą postać pod moją wyimaginowaną lupę wezmę Azusę. Generalnie poza tym, że anime robi jego włosy ombre czarnego z zielonym to jego oczy mają kolor, który ciężko mi jest zidentyfikować. Przedstawię teraz kilka grafik pochodzących z gry i potem zacznę objaśniać. 

Najmocniej przepraszam za wielkość powyższych zdjęć. Są one zrzutami ekranu z grafik, ponieważ chciałam się skupić na oczach w szczególności. Jak widzicie, w szczególności na drugim zdjęciu, kolor wykorzystywany do cieniowania to odcień zieleni/turkusu. 

Wydaje mi się, że właśnie to jest powodem dla którego w anime doszło do... tego.