Ghoule i Rothenberg

172 20 2
                                    

Dzień dobry wieczór, Lavenderchqn powraca z kolejną dawką wiedzy.

Nasza dzisiejsza tematyka została wprowadzona dopiero w "najnowszej" grze Diabolik Lovers, a zatem z czasem może dość do edycji tego rozdziału. 

Dlaczego mówię "najnowsza"? Otóż Lost Eden, gdyż w nim dzisiejsza tematyka się pojawia do najnowszych nie należy. Dodatkowo, po Lost Eden wyszedł coś na wzór dodatku zwanym "Chaos Lineage". 

Tak, pozostaw swój profesjonalizm i zacznij gadać o niepotrzebnych rzeczach, Lavenderchqn. Bardzo mądrze... 

Wracamy do tematu, rozpoczynając go kilkoma słowami wstępu. 

Ghoule są kolejną rasą pojawiającą się w naszym uniwersum. Są to pozbawione, bądź o bardzo słabej, magii demony które właśnie ze względu na ten nieprzyjemny fakt są traktowane jako gorsze i zsyłane są do "slumsu w świecie demonów" zwanym Rothenberg. Z racji iż nie ważne gdzie się udadzą ich siła przebicia będzie zerowa Ghoule nie opuszczają tego miejsca. 

Sama nazwa Rothenberg jest właściwie nazwą miejscowości w Niemczech i poprzez rozdzielenie jej na dwa słowa "Rothen" oraz "Berg" po przetłumaczeniu z języka naszych sąsiadów otrzymamy nazwę "Czerwona Góra". 

Jednakże sytuacja w samym terytorium też taka kolorowa nie jest. Właśnie z powodu prześladowań niektóre Ghoule wyżywają się na innych. 

Jednakże nie będę wchodzić w te sprawy, gdyż będzie to spoiler do nadchodzącego rozdziału! 

Dodatkowo w społeczności Ghouli jest organizacja, przynajmniej nazwę to organizacją, zwana Krukami. Posiadają oni swojego zbawcę, którego celem jest doprowadzenie rasy do ich "Ziemi Obiecanej". Jestem w stanie zrozumieć wasze zdziwienie o kolejnym nawiązaniu do Biblii. Można by pomyśleć, że zbawca jest naprawdę niesamowitą postacią, która chce dobrze dla swojej rasy lecz prawda jest inna. Zbawcę mało interesuje kto za nim podąża, ważne że za nim podążają. 

Ci co bardziej znają historię Lost Eden, zapewne wiedzą jaka postać jest zbawcą, lecz do czasu rozdziału postaci zbawcy zatrzymam tą tajemnicę dla siebie. Będziecie mi musieli to wybaczyć. 

Mam nadzieję, iż dzisiejszy rozdział przypadł wam do gustu. Ze względu na brak dużej ilości informacji niestety rozdział jest dosyć krótki. 

Życzę wam miłego dnia/wieczoru. 

𝒟𝒾𝒶𝒷𝑜𝓁𝒾𝓀  𝒟𝑒𝓈𝓉𝓇𝑜𝓎𝑒𝓇𝓈Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz