*47*

63 8 3
                                    

Ben wstrzymał oddech, gdy dwoje szturmowców zatrzymało się nad jego kryjówką. Trzeci, sprawdzał pokój, w którym były Ren zostawił święte księgi Jedi. Pomyślał, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zabicie tego szturmowca, który przeszukuje pokoje i szybko przebrać się w jego strój. Niestety nie mógł wyjść z kryjówki, ponieważ dwójka szturmowców stała na jedynym wyjściu z tej małej kryjówki.

Jedynie pozostało czekać.

... 

Rey trafiło do przydzielonego jej mieszkania na piątym piętrze. Otworzyła właz, a tam było pełno rzeczy strażnika, którego zabiła. Jakieś książki, ubrania, a nawet fotografie na wysokiej, solidnie zamontowanej nad łóżkiem. Półka była tak wysoko, że Rey musiała wejść na łóżko, żeby zobaczyć jakie fotografie tam stoją. Stały dwie fotografie, oba w drewnianej ramie. Jedna fotografia była biało-czarna. Pierwsze zdjęcie pokazywało zdjęcie zrobione sprzed kilkudziesięciu lat. Kilka szturmowców robiło sobie selfie. Rey aż się zaśmiała.

Drugim zdjęciem też było selfie. Tyle, że zrobione w lesie na Endorze. Mistrzami drugiego planu były oczywiście Ewoki.

Zeskoczyła z łóżka, bo przypomniał jej się Ben. Wzięła komunikator i wybrała numer łączący. 

...

Ben zauważył na komunikatorze połączenie. Pomyślał, że to najgorszy moment, jaki mógł być na rozmowę. Odrzucił rozmowę i modlił się, by szturmowce nie zauważyli ksiąg.

- Hej, patrzcie, co znalazłem. - powiedział szturmowiec.

Pozostali dwaj szturmowcy poszli do pokoju, z którego zawołał ich znajomy.

Ben siedział nieruchomo. Podejrzewał, co znaleźli.

- Wow, jakie fajne książki. Trzeba pokazać je Huxowi. - powiedział szturmowiec, a pozostali tylko przytaknęli.

Benowi aż dech na chwilę stanął. Gdy szturmowcy wyszli z księgami natychmiast sięgnął po komunikator. Ucieszył się, gdy zobaczył, że Rey odebrała.

- Hej, jak tam załatwianie interesów z Huxem?

- Weź nie gadaj nawet.. Hux przydzielił mnie do pokoju tego strażnika, którego niedawno zabiłam, więc możliwe, że coś podejrzewa.

- A weź mi proszę powiedz, jakie to księgi były w szufladzie w Sokole? Bo... jakby tu powiedzieć. 

- Zabrałam je z Ahch-to. Te święte księgi chciał spalić Luke. One są chyba ważne. A co z nimi?

- Szturmowcy je zabrali. Byli przed chwilą w Sokole.

- Ben z tobą coś zostawić...! Znajdź je!

Ben się rozłączył. Wiedział, że musi znaleźć sobie jakieś przebranie, by jakoś móc chodzić pomiędzy szturmowcami. Coś musiał na statku poszukać.

Zaczął szperać po regałach. Znalazł jakieś przebranie.

...

Rey zdenerwowała się rozmową z Benem. Była pewna, że gdyby Ben nie szperał po szufladach i nie wyjął tych ksiąg, to na pewno nikt by ich nie znalazł, a tym bardziej nie zabrał ich do Huxa! Przecież gdy szturmowcy przekażą księgi Huxowi, to ich plan uwolnienia Aji pójdzie na marne! Wiedziała, że musi jakoś działać. Musiała zaimponować w treningu Huxowi tak, żeby zajęty był tylko i wyłącznie nią. Wiedziała, co musi zrobić, by tak się stało.

Poszła do drugiego, mniejszego pomieszczenia, gdzie było lustro i sterta na oko dość przydatnych rzeczy. Wygrzebała nożyczki i położyła chwyciła je w prawą dłoń. Wolała w tym małym pokoju nie wykonywać mieczem świetlnym. Chwyciła mocniej nożyczki i zaczęła skracać w kilku miejscach swój czarny strój. Skróciła w rękawach i w dekolcie.

Teraz była pewna, że cała uwaga Huxa spadnie właśnie na nią.

=======================

Hello There! 

Widzieliście zwiastun do IX części?

(Jeżeli nie, to macie tu ⬇. Jeżeli tak, to oglądnijcie jeszcze raz i napiszcie w komentarzach co o tym sądzicie i jakie teorie snujecie!)


REYLO || BALANCEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz