|7|

1.3K 52 33
                                    

× Patrycja ×

Widziałam twarz chłopaka idealnie nademną.

Nachylił się do mojego ucha.

-Wiesz, że nieładnie podglądać?- szepnął mi do ucha.

-Wiem-odpowiedziałam starając się żeby mój głos nie drżał ale chyba słabo mi to wyszło.

-No to skoro już mnie widziałaś to powiedz co sądzisz?- uśmiechnął się łobuzersko.

-Emm... Masz ładną klatę i buźkę- zepchłam go z siebie.

-Tak sądzisz?- zapytał.

-Może. Idę się wykąpać. Zostaniesz na noc? Pooglądamy filmy?

-No może być.

Weszłam do łazienki w moim pokoju i nie zamykałam drzwi bo chłopak mi chyba nie wparuje do łazienki jak się kąpię?

Całą kąpiel myślałam o Kubie. Jego charakter był ciężki do zrozumienia. Raz potrafił być troskliwy i kochany kiedy indziej wariował i nie dawał spokoju, a niekiedy był typowym badboyem. Tak jak dziś...

Zakręciłam wodę i usłyszałam kroki.

Wychyliłam głowę z prysznica i niewierzyłam własnym oczom.

-Co ty tu robisz?- zapytałam chłopaka.

Dobrze, że prysznic był zaparowany. Nie musiałam się martwić, że coś zobaczy.

-Myję zęby nie widać? Przez ten czas przeszłem przez balkon do domu i wziąłem kilka potrzebnych rzeczy.

-A nie widzisz, że jestem naga i chciałabym ręcznik.

Chłopak bez słowa podał mi ręcznik i zaczął czesać włosy.

-Jakiś ty szlachetny- mruknęłam pod nosem.

Owinęłam się ręcznikiem.

- Mógłbyś wyjść? Chcę się ubrać.

-A przy mnie nie możesz?- zapytał z miną pedofila.

-Nie.

Chłopak westchnął i wyszedł.

Na spokojnie wyszłam z kabiny.

O nie...

Nie wzięłam ubrań.

Weszłam do pokoju i wzięłam bieliznę.

Czułam na sobie palące spojrzenie Kuby.

Weszłam do łazienki i założyłam bordowy stanik i majtki do kompletu.

Wyszłam z łazienki.

Kuba leżał na moim łóżku w samych bokserkach.

-Gotowa?

-ZALEŻY NA CO.

-Na co tylko chcesz- znów zrobił minę pedofila.

-Na film owszem.

Wzięłam pilota i wygodnie ułożyłam się obok Kuby.

Czułam na sobie jego spojrzenie. Przez prawie cały film.

-Możesz się na mnie nie gapić zboczeńcu?- zapytałam ze znudzeniem.

-Nie.

-A to dlaczego?

-Bo masz piękne ciało. Pozatym ty też się dziś na mnie gapiłaś.

Oblałam się rumieńcem.

Leżałam na plecach. Zakryłam twarz dłońmi.

Gdy otworzyłam oczy zobaczyłam nad sobą bruneta.

-Słodko się rumienisz wiesz?- uśmiechnął się do mnie słodko- Idziemy spać?

-No możemy- wyłączyłam film i wygodnie się ułożyłam.

Czułam jak Kuba przytula mnie do siebie z tyłu. Przylgnął do mnie swoim torsem. Biło od niego ciepło.

Zastanawiam się co ja tak naprawdę do niego czuję. Przyjaźń? Napewno?

-Czemu nie śpisz-mruknął chłopak.

-Myślę.

-O czym?

-O tobie- odwróciłam się w jego stronę i spojrzałam mu w oczy.

-Chodzę dziś znów tobie po głowie?- uśmiechnął się szeroko.

-Tak- śmialiśmy się chwilę.

Kuba trzymał swoje przed ramię na moim biodrze. Patrzeliśmy sobie w oczy. Cały czas. Miał piękne oczy, piwno-zielone. Mogłabym w nie patrzeć i patrzeć.

W pewnym momencie Kuba zawisł nademną. Zbliżaliśmy się do siebie.

Kuba złączył nasze usta w delikatnym pocałunku. Złapał mnie za policzek i kontynuował pocałunek. Całował cudownie.

Po chwili oderwaliśmy się od siebie. Oddychaliśmy głęboko patrząc sobie w oczy.

W pewnym momencie brunet usiadł na łóżku i przetarł twarz dłońmi.

-Przepraszam Pati. Ja... Nie powinienem.
★★★★★★★★★★★★★★★★★★
Powiem wam, że Kuba coś ukrywa przed Pati. Dwie sprawy! Piszcie co→

Love or hate? || Kuba Szmajkowski ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz