|12|

1.2K 46 19
                                    

× Kuba ×

Od przed wczoraj Patrycja nie odbiera ode mnie.

Martwię się o nią. Żałuję, że jej nie powiedziałem wcześniej... Tak bardzo bym chciał poczuć jej usta na swoich i wiedzieć, że wszystko będzie już dobrze.

Ale nie będzie...

To wszystko moja wina...

Leżę właśnie w pokoju już drugi dzień od kłótni. Z rodziny nikt nie wie o co chodzi. Tylko chłopaki z zespołu.

Nie wychodzę z pokoju, a jak już to do łazienki, albo zjeść coś.

Jedyne co mnie zastanawia to, to czy nic sobie nie zrobiła.

× Patrycja ×

Nie wychodzę z pokoju już drugi dzień... Cały czas o nim myślę.

Chyba powinnam z nim porozmawiać...

Ale okłamał mnie...

Nie wiem co o tym wszystkim myśleć...

Idę na spacer...

× Kuba ×

Idę na spacer...

× Patrycja ×

Wyszłam z domu i powoli skierowałam się do parku.

Mijałam ludzi spieszących się gdzieś...

Przysiadłam na ławce.

Siedziałam i rozmyślałam nad tym wszystkim...

-Co tu taka ładna dziewczyna robi sama?- przysiadł się jakis chłopak. Blondyn z niebieskimi oczami.

-Zależy kto pyta.

-Oliwer jestem, a ty?- przedstawił się.

-Patrycja.

-Pasuje ci to imię- uśmiechnął się- Więc? Co robisz tu sama?

-Przyszłam przemyśleć pare spraw...

× Kuba ×

Widzę ją...

Siedzi na ławce z jakimś blondynem.

Jest taka piękna...

Serce mi pęka jak myślę, że może już ją straciłem.

Idę... Muszę z nią pogadać.

Powoli podszedłem.

-Patrycja... Możemy porozmawiać?- dziewczyna była zdziwiona moją obecnością- Proszę. Krótka rozmowa...

-Myślę, że nie mamy o czym rozmawiać- powiedziała oschle.

-Błagam... Serce mnie boli jak cię nie widzę- upadłem na kolana- tylko ty się liczysz w moim życiu. Daj mi szansę proszę...

-Dobra ale wstań... Chodźmy do mnie. Dziś nikogo nie ma więc możemy pogadać.

Po 10 minutach byliśmy w domu dziewczyny. Bałem się. Strasznie...

-Masz 5 minut. Potem wylatujesz z tego domu- powiedziała dziewczyna.

-J-ja nie chciałem cię okłamać Pati. Ja od początku się w tobie zakochałem... Chciałem ci powiedzieć o zespole, ale bałem się twojej reakcji, a poza tym chciałem zobaczyć czy nie jesteś typem "lubię za sławę". Oczywiście bez obrazy. Chciałem cię do siebie przekonać. Chciałem żebyś zobaczyła we mnie zwykłego nastolatka, a nie jakąś gwiazdę na całą Polskę... Przepraszam, nie chciałem-spuściłem głowę.

Czułem łzy pod powiekami. Wiem, że ona mi tego nie wybaczy. Wszystko zniszczyłem.

Poczułem czyjeś dłonie na swoich policzkach.

Dziewczyna uniosła moją głowę, tak żebym na nią spojrzał.

-Przepraszam, że tak zareagowałam... Mogłam cię wysłuchać od razu...

Teraz to ona spuściła wzrok i opuściła swoje ręce.

Ja jedną swoją ręką złapałem za jej dłoń, a drugą podniosłem podbródek tak, aby spojrzała mi w oczy.

Patrzyłem jej w oczy. Widziałem w nich skruchę.

Delikatnie złączyłem nasze usta w delikatnym pocałunku.

Czułem łzy spływające po moich policzkach.

Gdy oderwaliśmy od siebie usta, mocno przytuliłem dziewczynę.

Twaliśmy w tym uścisku dłuższą chwilę.

Dziewczyna znów mnie pocałowała, jednak ten pocałunek był inny, pełen miłości, tęsknoty i namiętności.

-Kocham cię Pati. Najbardziej na świecie. Jesteś najlepszym co spotkało mnie w życiu- szepnąłem.

-Ja ciebie też- powiedziała i znów mnie pocałowała.
★★★★★★★★★★★★★★★★★★★
O boże bożyczku! Kto się cieszy, że 4D wygrali plebiscyt?!

Ja ich kochamm.

I te komentarze Tomka 😂😂.

Love or hate? || Kuba Szmajkowski ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz